Przełom stycznia i lutego jest dla Microsoftu nieco pechowy. Najpierw wystąpiły spore problemy z Xbox Live, przez co konsole witały użytkowników czarnym ekranem. Problem ten powrócił zresztą kilka dni później, kiedy to użytkownicy nie mogli się zalogować na swoje konta. Pomagało przejście w tryb offline. Jednak nie było to rozwiązanie w przypadku kolejnego problemu, który tym razem dotyczył usługi Office 365 - padły między innymi Teams i Outlook.
Ale to jeszcze nie wszystko! Problemy dotyczyły również Windows Update. Wielu użytkowników zgłaszało kłopoty z połączeniem z serwerami aktualizacji. Microsoft poinformował, że jest świadomy problemu i pracuje nad jego rozwiązaniem. Dziś pojawiło się specjalne oświadczenie supportu giganta, gdzie możemy przeczytać, że problem został rozwiązany, lecz w niektórych przypadkach nadal mogą występować błędy Windows Update. Usługa została wyłączona z powodu problemu z uszkodzeniem danych u zewnętrznego dostawcy usług DNS. Ponieważ nowe serwery DNS zostały zaktualizowane odpowiednimi wpisami w Windows Update, usługa powinna wkrótce powrócić do trybu online dla użytkowników.
Można w tej sytuacji zadać pytanie, z czego wynikają takie problemy z różnymi usługami Sieciowymi Microsoftu? Jak wynika z wyjaśnień Microsoftu, problemy z Windows Update nie są w pełni zależne od giganta. Zastanawiająca jednak jest kwestia tych związanych z Office 365 oraz Xbox Live. Zostały one już zażegnane i nie powinny się powtórzyć w najbliższej przyszłości. Nie można jednak zagwarantować, że nie powtórzą się nigdy, bo jest to całkiem normalna rzecz w świecie nowych technologii Sieciowych. To, co Microsoft może zrobić w tej sprawie, to zminimalizować prawdopodobieństwo występowania błędów i zadbać, by reakcja na ich pojawienie się była błyskawiczna.
