Coraz więcej firm decyduje się na skorzystanie z czatbotów pełniących rolę głównie wirtualnych konsultantów. Pozwala to zredukować koszty związane z utrzymaniem personelu, co oczywiście przekłada się finalnie na wyższe zyski. Rzecz jasna wirtualni rozmówcy nadal dalecy są od doskonałości i pomyłki zdarzają się im nader często, jednak prace mające na celu ich ulepszenie trwają bez ustanku. W rozwój czatbotów znaczny wkład ma również Microsoft, zaś jego najnowsze osiągnięcie w tym temacie trudno przecenić. Mowa tu o możliwości prowadzenia z botem bardziej naturalnej rozmowy.
Jak zauważyła Li Zhou, jedna z projektantek Microsoftu, dotychczasowe konwersacje z czatbotami znacząco różniły się od klasycznych rozmów międzyludzkich pod jednym względem – bot nigdy nie przerywał mówiącemu ani nie domyślał się dalszego ciągu zdania, które ten wypowiadał. W efekcie komunikacja z czatbotem przypominała bardziej wymianę oficjalnych wiadomości email niż niezobowiązującą pogawędkę. Oczywiście postanowiono przetestować alternatywne podejście do problemu, w którym odczucia użytkownika będą podobne do tych znanych z rozmowy telefonicznej. Nowe rozwiązanie zastosowano w ramach testu w przypadku Xiaolce, czatbota powiązanego z mediami społecznościowymi na terenie Azji (gdzie ma on aż 200 milionów użytkowników).
Tym, co wyróżnia nowy sposób prowadzenia rozmowy z czatbotem, jest fakt, że obie strony mogą mówić jednocześnie, wchodząc sobie w słowa bądź naturalnie uzupełniając wypowiedzi. W efekcie nie musimy czekać na to, aż bot przetworzy zasłyszane informacje, a całość wydaje się o wiele bardziej naturalna. Dodatkowo nie musimy korzystać w tym przypadku z frazy wybudzającej, czyli słów, od których należy zacząć wypowiedź (jak chociażby "Hey Cortana"). Microsoft przedstawia nawet obecną formę konwersacji jako rozmowę telefoniczną, dla porównania wcześniejszy schemat określając mianem rozmowy przez walkie-talkie.
Co prawda opisywane zmiany w funkcjonowaniu konwersacji wprowadzone mają być pierwotnie wyłącznie w przypadku czatbotów, jednak nie jest wykluczone, że z biegiem czasu o nowe możliwości wzbogacona zostanie również Cortana czy też pozostali cyfrowi asystenci. W końcu bardziej naturalna rozmowa z botami tego pokroju może znacząco poprawić ich funkcjonalność.