Microsoft łatając przeglądarki Internet Explorer w wersjach 6, 7 i 8 utrudnia życie deweloperom i wstrzymuje rozwój sieci Web. Tak można by podsumować komentarze pojawiające się w Internecie po opublikowaniu wtorkowych aktualizacji bezpieczeństwa dla wspomnianych wersji przeglądarek.
Nie dalej jak we wtorek Microsoft wydał aktualizacje bezpieczeństwa dla przeglądarek Internet Explorer w wersjach 6, 7 oraz 8. Z jednej strony to bardzo dobra wiadomość, bo bezpieczeństwo użytkowników było w dużym stopniu zagrożone. Wykryta luka oznaczona była jako krytyczna w przypadku klienckich wydań systemów Windows oraz średnia w przypadku wydań serwerowych. Jednak biorąc pod uwagę wiek oraz problemy z kompatybilnością tychże przeglądarek z obecnymi standardami, należy zadać sobie pytanie czy taki zabieg ma w ogóle sens.
Jedną z osób, które nie są zadowolone z tego, że Microsoft nadal łata swoje stare przeglądarki jest Elijah Manor, MVP w ramach technologii ASP.NET oraz Dyrektor Regionalny Microsoft. Manor na swoim blogu poddał w wątpliwość słuszność aktualizacji tych produktów. Jego zdaniem, zamiast je łatać i przedłużać ich agonię, wystarczy zachęcić użytkowników do przejścia na nowsze, wydajniejsze i bardziej zgodne ze standardami przeglądarki Internet Explorer 9 oraz Internet Explorer 10, zwłaszcza, że i tym razem nie były one zagrożone. Co prawda ta druga w przypadku systemu Windows 7 jest dostępna jedynie w wersji poglądowej, jednak wersja finalna na ten system powinna się ukazać już niedługo. W przypadku Windows 8, przeglądarka ta dostarczana jest wraz z systemem.
Przejście na Internet Explorer 9 i 10 przynosi same korzyści. Przeglądarki te są dużo szybsze i bardziej wydajne od poprzednich, są zgodne z obecnie przyjętymi standardami, a przy tym ułatwiają pracę deweloperom tworzącym witryny i aplikacje internetowe, uwalniając ich od konieczności wspierania kilku dodatkowych przeglądarek. A te, choć może się wydawać, że są do siebie bardzo zbliżone pod względem działania, tak naprawdę bardzo się od siebie różnią i wymagają pewnych dodatkowych zabiegów. Przykładem może być fragment opublikowany na blogu twórców jQuery, a dotyczący wersji 2.0 tej biblioteki: jQuery 2.0 ma teraz więcej poprawek i podkładek dla Chrome, Safari i Firefoksa niż dla Internet Explorera. Co prawda w wersji tej wycofane zostało wsparcie dla starszych wydań Internet Explorer, jednak pokazuje to ile pracy trzeba włożyć, by móc dostosować swój produkt do wszystkich wykorzystywanych dziś przeglądarek. Nic więc dziwnego, że deweloperzy chcą się uwolnić od zbyt dużej liczby już i tak przestarzałych rozwiązań.
Wszystkich użytkowników starszych przeglądarek gorąco zachęcamy do ich aktualizacji. Najnowsze wersje produktów poszczególnych producentów dostępne są do pobrania w dziale Download, w kategorii Przeglądanie Internetu.