W tym tygodniu odbyły się Lubelskie Dni Informatyki 2014 - największe wydarzenie IT we wschodniej Polsce. Wśród prelegentów znalazł się przedstawiciel Microsoftu. Jakich specjalistów potrzebuje firma z Redmond i o co chodzi w stanowiskach "Senior Architect Evangelist" czy "Technology Wizard"?
Tomasz Kopacz, Senior Architect Evangelist w Microsoft, nie ukrywa, że firma stawia na rozwiązania innowacyjne i nieszablonowe. Znane już powiedzenie Billa Gatesa "Skomplikowaną pracę najlepiej powierzyć osobie leniwej: ona wykona ją w najprostszy możliwy sposób." stało się nie tylko anegdotą, ale i jedną z inspirujących idei firmy. Dlaczego firma z Redmond woli "leni"? "Pracuś będzie sumiennie wykonywać polecenia, a leń wymyśli sposób, jak ułatwić sobie życie" - tłumaczy ekspert.
Kogo więc szuka Microsoft? "Potrzebni są tu ludzie z bardzo różnych dziedzin, o różnym profilu psychologicznym. Nie chodzi wyłącznie o to, żeby wymyślić produkt, ale zdiagnozować, czy się komuś przyda i na końcu go sprzedać." - opowiada Kopacz.
Lublin jest jedną z polskich "krzemowych dolin" - region od lat prężnie działa w sektorze IT. Stąd też obecność Microsoftu na konferencji. Jak mówi przedstawicielka Nokii, Marta Buler: "Interesują nas deweloperzy, producenci aplikacji na smartfony. W tej chwili to na rynku podstawa. Można mieć dosyć słaby smartfon, ale można go rozbudować i uatrakcyjnić właśnie aplikacjami".Wreszcie kim są owi "Czarodzieje", "Artyści IT" czy "Starsi architekci ewangeliści"? To coraz popularniejsze w branży informatycznej nazwy stanowisk. Microsoft i Nokia - jako zapaleni miłośnicy innowacyjności i kreatywności - sukcesywnie wprowadzają coraz więcej tego typu zawodów. Bo kto powiedział, że w branży IT musi wiać nudą?
