Microsoft postawił sobie konkretny cel - zmianę wizerunku przeglądarki Internet Explorer. Firma udostępniła nowe statystyki, które tym razem do IE mają przekonać klientów biznesowych.
Najnowsza wersja Internet Explorera została oddana do użytku pod koniec października, wraz z premierą systemów Windows 8 i Windows RT dla tabletu Surface. W listopadzie Microsoft uruchomił wersję 'preview' IE10 dla użytkowników systemu Windows 7. Mimo tego, z przeglądarki Microsoftu nadal korzysta niewielki procent użytkowników. Kolejnym krokiem technologicznego giganta z Redmond w celu popularyzacji swojej przeglądarki jest zwrócenie się w kierunku sektora biznesowego. Microsoft zapewnia, że Internet Explorer 10 działa tak samo, a pod niektórymi względami nawet lepiej, niż Mozilla Firefox czy Google Chrome.
Firma wykorzystała najważniejszy dla wielu przedsiębiorstw argument - pieniądze, a do przeprowadzenia badań Microsoft zatrudnił firmę analityczną Forrester Research. Na blogu Internet Explorera można przeczytać, że z badań wynika, że firmy wydają dodatkowe 4,200 USD rocznie na każdą przeglądarkę, z której korzystają. Dla większych przedsiębiorstw może to oznaczać nawet do pół miliona dolarów strat. Ale dlaczego firmy miałyby wykorzystywać do pracy akurat Internet Explorer, który przecież nie ma najlepszej opinii? Zespół odpowiedzialny za przeglądarkę przedstawił na blogu 10 punktów, które świadczą o wyższości IE nad pozostałymi przeglądarkami. Wśród nich znalazły takie argumenty jak szybkość renderowania stron, przystosowanie do obsługi na urządzeniach dotykowych, nowy interfejs skupiający uwagę głównie na zawartości witryny, lepsza integracja z systemem Windows 8, nowe zabezpieczenia i bardzo dobre wsparcie dla najnowszych standardów kodowania stron internetowych.
