Windows 11 w dniu premiery spotkał się ze sporą falą krytyki dotyczącą na nowo zaprojektowanego paska zadań i menu Start. Jednak gigant z Redmond nie spoczął na laurach i w ostatniej dużej aktualizacji 22H2, a także w ostatnich kompilacjach Windows Insider, wprowadza sporo ulepszeń, usprawnień i nowych funkcji zarówno do paska zadań, menu Start, jak i obszaru zasobnika systemowego.
Okazuje się jednak, że w przyszłości Microsoft może wdrożyć do Windows 11 lub Windows 12 kolejny zupełnie nowy pasek zadań. Jego prototyp mogliśmy zobaczyć podczas trwającej konferencji Ignite 2022, gdzie prezentowane były nowości w aplikacji Teams, a w tle widać było "pływający pasek zadań".
U dołu ekranu widać teoretycznie klasyczny pasek zadań z Windows 11. Warto jednak zwrócić uwagę, że pasek ten nie jest przyklejony do żadnej z krawędzi. Zarówno poniżej paska, jak i z lewej i prawej strony, widoczny jest odstęp od krawędzi ekranu. Kolejną różnicą jest brak pogody z lewej strony i zasobnika systemowego z prawej.
Te brakujące funkcje widoczne są natomiast w górnej części ekranu. Po lewej stronie widzimy pogodę, z prawej godzinę oraz ikony sprzętowe, a na środku pole wyszukiwania, testowane w nieco innej formie niegdyś w Windows Insider.
Nie ukrywam, że prototyp ten wygląda bardzo obiecująco. Nie wiemy jednak, czy Microsoft celowo zaprezentował nowy pasek zadań, aby zapowiedzieć, że trafi on wkrótce do kompilacji testowych w kanale Dev, czy też jest on zapowiedzią nowego interfejsu, którego moglibyśmy się spodziewać dopiero wraz z premierą Windows 12. Może także się okazać, że to jeden z wielu prototypów, które powstają w laboratoriach Microsoftu i nie ujrzy on nigdy światła dziennego.
Źródło: Zac Bowden / www.windowscentral.com