Ostatnie dni to przede wszystkim wysyp pomniejszych aplikacji Microsoftu, które de facto nie zostały jeszcze opublikowane. OneClip to rozszerzony schowek, do którego lądują kopiowane przez nas treści, do których to mamy później dostęp z poziomu wszystkich naszych urządzeń. Office Now jest z kolei następcą Clippy'ego, jednak swoją funkcjonalność czerpie garściami z Cortany. Na horyzoncie pojawiła się też nowa aplikacja, najprawdopodobniej blisko powiązana z wyżej wymienionymi.
Mowa tu oczywiście o Revolve. Marka ta - w przeciwieństwie do Office Now i OneClip - nie stanowi zupełnej nowości dla czytelników, stale śledzących aktywność Microsoftu. O narzędziu zrobiło się głośno w listopadzie ubiegłego roku, kiedy to Microsoft poprowadził spotkanie zatytułowane Productivity: Reinvented. Revolve opisywany był wówczas jako "nadchodząca aplikacja na Windows Phone, która połączy elementy kalendarza i menadżera kontaktów. W rezultacie narzędzie będzie prezentować informacje o ludziach z przypomnieniami o umówionych spotkaniach. Revolve będzie przetwarzać dane z różnych źródeł". Dziś wiemy już, jak owa aplikacja będzie się prezentować. Wszystko dzięki wyciekłym niedawno zrzutom ekranu.
Temat został na nowo podniesiony wczoraj. Revolve został przedstawiony jako aplikacja współpracująca z Office Now. Nowy asystent użytkownika pod marką Office oferuje wiele funkcji organizowania czasu i nawiązywania kontaktu. Revolve będzie osobną aplikacją, do której przejdziemy bezpośrednio z Office Now, jeżeli będziemy chcieli dokonać bardziej szczegółowego "wglądu w kontakty". Na czym właściwie miałoby to polegać? Na podstawie otrzymanych zrzutów ekranu możemy wywnioskować, że Revolve jest dość wszechstronnym menadżerem społecznościowym, ściśle powiązanym z funkcjami organizera i aspektem biznesowym. To również część szerszego programu Microsoft (a prawdopodobnie także całego pakietu aplikacji), który ma na celu "redefinicję produktywności".
Microsoft Revolve ma być dostępny na platformy Windows Phone, iOS i Android. Dziś pozostają nam jedynie zrzuty ekranu, gdyż aplikacja jest dopiero testowana wewnętrznie.