Najnowsza edycja flagowej przeglądarki Microsoftu zdobywa coraz większe udziały na platformie desktop. IE 11 zajął na przestrzeni minionego października pozycję, która niegdyś należała do IE 8. Jak przedstawia się ogólna sytuacja na rynku przeglądarek? O tym już za chwilę.
Sukces IE 11 idzie w parze z sukcesem Windows 8.1. W ostatnim miesiącu system zaliczył wzrost udziałów o 3,62 punktu procentowego. IE 11 zyskał z kolei 6,92 punktów procentowych (skok z 17,13% udziałów we wrześniu do 24,05% w październiku) i zyskał pozycję lidera na rynku desktop. W tym samym okresie 5-letni już Internet Explorer 8 zaliczył gwałtowny spadek - z 22,25% do 17,31%. IE 9.0 używało 8,68% badanych, IE 10.0 - 6,09%, a 13-letniego IE 6.0 - 1,68%.
W zestawieniu ogólnym - bez podziału na wersje - zdecydowanie najlepiej radzi sobie Internet Explorer. Z przeglądarki Microsoftu korzysta bowiem 58,49% badanych użytkowników platformy desktop. Wynik ten jest względnie stabilny od ponad roku, z wahaniami rzędu 1-2 punktów procentowych. Najbardziej liczącą się konkurencją dla IE pozostaje Google Chrome, które w lutym tego roku przegoniło Mozillę Firefox. Stały wzrost popularności pierwszej z nich jest widocznie skorelowany ze spadkiem drugiej. Chrome (niezależnie od wersji) posiada teraz 21,25% udziałów, natomiast Firefox - 13,91%.
Warto nadmienić, że badania oparte są o spory zbiór aplikacji sieciowych, wykrywających wersję przeglądarki i systemu użytkownika. Można więc w uproszczeniu powiedzieć, że statystyki te ukazują jedynie komputery, podpięte do Internetu.