Rywalizacja pomiędzy dwójką gigantów technologicznych nabiera nowego wyrazu. Jako odpowiedź na bezpłatny dotykowy Office dla iPhone'ów, iPadów i Maców, Apple postanowił udostępnić użytkownikom Windows swój własny pakiet aplikacji biurowych - iWork.
Apple otworzył przedpremierową, opartą na technologii webowej serię aplikacji iWork, dostępną bezpłatnie dla użytkowników Windows. Pakiet obejmuje aplikacje Pages, Numbers oraz Keynote w wersjach beta. Nietrudno zauważyć tu pewne podobieństwo do oferowanego przez Microsoft bezpłatnego pakietu Office Online. Gdzie tkwi haczyk? By uruchomić iWork, niezbędne jest posiadanie konta w iCloud. A te założyć możemy jedynie posiadając sprzęt od Apple - smartfon, tablet lub komputer.
Usługa iCloud została uruchomiona w połowie 2013 r., by umożliwić synchronizację danych pomiędzy urządzeniami Apple. Dziś każdy, posiadający login w Apple ID, może zalogować się poprzez przeglądarkę, by tworzyć i edytować dokumenty w aplikacjach Pages, Numbers i Keynote. Warto dodać, że są one kompatybilne z formatami Microsoftu (Word, Excel, PowerPoint). Udostępnienie pakietu iWork dla użytkowników Windows jest bez wątpienia odpowiedzią na Office dla iPhone'a i iPada, który zdobył na platformach Apple sporą popularność. Microsoft jest tego świadomy. Już w 2013 r. Frank Shaw, wiceprezes działu komunikacji z Microsoft przyznał, że Apple, dodając kolejne nowości do iWork, "gra w kotka i myszkę" z pakietem Office.
Czy pakiet iWork ma szansę stać się realną konkurencją dla Office Online? Sądzimy raczej, że przyciągnie fanów własnego ekosystemu, którzy równocześnie korzystają z systemu Windows. Z kolei zaletą Office Online jest z pewnością większa uniwersalność i brak konieczności posiadania sprzętu określonego producenta.