Microsoft na terenie Stanów Zjednoczonych posiada obecnie 6,000 ofert pracy. Firma zamierza sprowadzić i zatrudnić imigrantów, gdyż jej zdaniem Amerykanie nie są wystarczająco wykwalifikowani, aby mogli objąć oferowane stanowiska.
We wrześniu Microsoft zabrał głos w sprawie narastającego w Stanach Zjednoczonych problemu, dotyczącego coraz mniejszej liczby odpowiednio wykwalifikowanych pracowników. Zdaniem firmy potrzebna jest zmiana w tamtejszym systemie edukacji. Microsoft zaproponował również wprowadzenie nowych przepisów do systemu imigracyjnego, które ułatwiłyby korporacji sprowadzenie i zatrudnienie 20,000 pracowników spoza terenu Stanów Zjednoczonych.
Propozycja ta wśród Amerykanów budzi mieszane odczucia. Zdaniem pewnych grup i ekspertów Microsoft chce zatrudnić obcokrajowców, gdyż ci zwyczajnie są tańszą siłą roboczą niż amerykańscy pracownicy o takich samych kwalifikacjach. Peter Capelli, ekonomista na Uniwersytecie w Pensylwanii twierdzi, że takie firmy jak Microsoft potrzebują pracowników z konkretnymi umiejętnościami, których nie trzeba będzie szkolić. Jego zdaniem, wolą one zatrudnić osoby spoza USA i zapłacić im mniej niż przyjąć droższego pracownika, który dodatkowo będzie wymagał przeszkolenia.
Microsoft stara się odpierać te ataki. Karen Jones, główny prawnik działu zasobów ludzkich wyjaśnia: Po prostu nie jesteśmy w stanie znaleźć odpowiednio wykwalifikowanych Amerykanów na oferowane stanowiska. Gdybyśmy mogli znaleźć amerykańskich pracowników, na pewno wzięlibyśmy ich jako pierwszych pod uwagę.