Spór na linii Kaspersky Lab - Microsoft zmierza ku końcowi

Spór na linii Kaspersky Lab - Microsoft zmierza ku końcowi

Autor: Amadeusz Labuda

Opublikowano: 8/10/2017, 1:25 PM

Liczba odsłon: 2409

Wygląda na to, że spór jaki toczył od ponad roku Kaspersky Lab z Microsoftem niebawem się zakończy. W skutek zażaleń, które do europejskich, rosyjskich i niemieckich autorytetów wystosowała rosyjska firma zajmująca się zabezpieczeniem komputerów, w najnowszej wielkiej aktualizacji Windows nastąpią zmiany dotyczące obsługi antywirusów. Jest to dobra wiadomość - w końcu monopol wyklucza konkurencję, ta zaś leży w interesie użytkowników.

Siedziba Kaspersky Lab

Zarzuty stawiane przez Kaspersky Lab dotyczyły kilku aspektów obsługi antywirusów w Windows 10 – głównie faktu, że system ten samoczynnie po zaktualizowaniu się zmieniał domyślny program zabezpieczający na własne rozwiązanie, Windows Defender. Mało tego, Microsoft dawał firmom trzecim za mało czasu na dostosowanie się do najnowszych wersji Dziesiątki. Są to tylko dwa spośród naprawdę wielu problemów. Na szczęście gigant z Redmond zobligował się do rozwiązania znacznej większości z nich, wliczając przytoczone wcześniej przykłady. Czy wywiąże się z obietnicy ocenić będzie można dopiero po premierze nadchodzącej wielkiej aktualizacji, Fall Creators Update – wtedy bowiem zmiany mają zostać wprowadzone. Na chwilę obecną Kaspersky Lab postanowiło wycofać swoje skargi.

Aby doszło do porozumienia obu stron musiał minąć ponad rok, co rzuca cień na pewną kwestię. Dlaczego Microsoft, który rzekomo tak ceni sobie dobro użytkowników, nie zadbał wcześniej o rozwiązanie problemu? Możliwe, że chodziło o dostarczenie przez Windows Defender danych statystycznych niezbędnych do dalszego rozwoju narzędzia – nie umniejsza to jednak winy giganta.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia