W nawiązaniu do naszego wpisu z 2007 roku dotyczącego niszczenia nośników optycznych przez konsolę Xbox 360, zdecydowaliśmy się nieco szerzej przybliżyć ten problem, jako że nasi czytelnicy chętnie do tego wpisu wracają, co jakiś czas pozostawiając pod nim swoje uwagi i spostrzeżenia.
Okazuje się, że kwestia odpowiedzialności za uszkodzone w trakcie grania płyty nie jest do końca oczywista, a sama konsola w idealnych warunkach nie powoduje powstania żadnych fizycznych wad na płytach.

Kliknij, aby przejść do artykułu
Czy aby na pewno problemem jest tu wadliwa konstrukcja urządzenia, czy może jest tak, jak twierdzi Microsoft – użytkownicy nie potrafią się z nią prawidłowo obchodzić? Tak czy inaczej, spór pomiędzy korporacją a jej niezadowolonymi klientami będzie rozstrzygać sąd. Po przeczytaniu artykułu nie zapomnijcie zostawić nam swojej opinii w komentarzach.