Edge importuje dane z Firefoksa bez zgody użytkownika

Edge importuje dane z Firefoksa bez zgody użytkownika

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 6/23/2020, 2:17 PM

Liczba odsłon: 1750

Jednym z powodów, dla których ludzie wybierają mniej popularne przeglądarki, takie jak Firefox i Opera, jest to, że ich dane nie są przetwarzane przez duże firmy pokroju Microsoft i Google. Nic więc dziwnego, że wyczuleni na punkcie prywatności użytkownicy Firefoksa poirytowali się, gdy odkryli, że Edge importował ich dane bez wyraźnej zgody. Na tym nie kończy się lista problemów.

Problemy związane są z doświadczeniem pierwszej konfiguracji po dużej aktualizacji systemu. Użytkownicy zgłaszają na Reddicie, że jeśli użyje się Menedżera zadań do zakończenia konfiguratora wprowadzającego Edge (zamiast przejść cały proces), Edge automatycznie importuje ich dane z Firefoksa. Zauważono m.in. skopiowanie całej historii przeglądania. Oprócz tego jeden z użytkowników, deweloper oprogramowania o nicku krankie, wymienia, co Microsoft zmajstrował tym razem:

  • Uderza użytkownika zmaksymalizowanym Edge ze stojącym na przeszkodzie oknem modalnym, posiadającym tylko jeden przycisk: "Zacznij teraz".
  • Brak opcji pozbycia się okna. Nie można zamknąć Edge myszą ani uciec z okna modalnego.
  • Jedyna opcja, jeśli nie chcesz "Zacząć teraz", to użycie Menedżera zadań, by to zabić.
  • Nawet gdy to zrobisz, Edge przypina się do paska zadań.
  • Umieszcza ikonę Edge na pulpicie.
  • Czyści ustawienie domyślnej przeglądarki. Gdy następnym razem klikniesz URL ze skrótu, musisz ponownie wybrać domyślną przeglądarkę.
  • Najwyraźniej przyswaja dane z innych przeglądarek bez twojej zgody.

Prawdopodobnie mechanizm występuje nie tylko w May 2020 Update, ale i w innych półrocznych aktualizacjach. Microsoft nie przewidział chyba, że część użytkowników zakończy proces konfiguracji, zamiast doprowadzić go do końca w przygotowanym na to interfejsie. Raporty dowodzą, że opcje, które powinny zostać włączone dopiero po wyraźnych zgodach użytkownika, włączają się domyślnie, a użytkownik może je ewentualnie cofnąć. Poza tym zachęta do wypróbowania Edge jest tak natarczywa, że może przynieść skutek przeciwny do zamierzonego.

Microsoft już wcześniej był krytykowany za nieintuicyjne, narzucające się interfejsy doświadczenia pierwszej konfiguracji czy narzędzia do aktualizacji (słynnego "Pobierz Windows 10"). Gigant przyjął krytykę i usunął kontrowersyjne elementy. Niestety sytuacja zdaje się powtarzać.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia