Microsoft ogłosił właśnie wyniki finansowe za Q1 2019. Krótko mówiąc - jest dobrze. Szczególnie w dwóch przypadkach - technologii chmurowych, czyli Azure na rynku komercyjnym, i gamingu na rynku konsumenckim. Wyniki systemu Windows można przemilczeć, bo tutaj panuje stagnacja od dłuższego czasu, jednak na pewno cieszy aż 36% wzrost przychodów z Xbox. Powodów tego wzrostu jest kilka, a jednym z kluczowych jest większa ilość dobrych tytułów na konsolę Microsoftu oraz ogromna popularność usługi Xbox Game Pass. Był to strzał w dziesiątkę. Microsoft nie chce jednak na tym poprzestać i planuje znacznie rozszerzyć tę usługę.
Wprowadzenie Game Pass, nawet na PC, będzie miało duży wpływ na zwiększenie siły naszej społeczności graczy.
Tymi słowami Satya Nadella podsumował wzrosty przychodów związane z Xbox Game Pass. Najwidoczniej Microsoft planuje wprowadzić tę usługę również na PC. Już teraz gracze mają możliwość grania w wieloplatformowe tytuły, takie jak Forza Horizon 4, dostępne w ramach Xbox Play Anywhere. Jak to będzie działać w praktyce? Szczegółów nie ma, ale prawdopodobnie wszystko oparte będzie o aplikację Xbox w Windows 10, która zacznie funkcjonować podobnie jak Steam. Znajdziemy tam więc bibliotekę gier, do których dostęp będzie weryfikowany za pośrednictwem aplikacji.
Będzie to naprawdę świetna opcja dla weekendowych graczy, choć zauważyć trzeba jeden ważny fakt. Gry na PC wymagają od gracza dużo więcej uwagi niż gry na konsoli, gdzie grę po prostu pobieramy i gramy. Aby płynnie uruchomić grę na PC, potrzebujemy odpowiednio mocnego sprzętu oraz umiejętności odpowiedniej jego konfiguracji. Gracze, którzy inwestuję spore sumy w gamingowe komputery, mogą nie być skłonni korzystać z abonamentów i będą woleli kupić grę na własność. To oznacza, że popularność Game Pass na Xbox nie musi znaleźć odzwierciedlenia na platformie PC. Jak będzie w rzeczywistości - zobaczymy.
Jest jeszcze jedna opcja, która zdaje się o wiele bardziej interesująca. Wprowadzenie Xbox Game Pass na PC można wiązać z zaprezentowaną niedawno usługą XCloud, która pozwala na streaming gier w jakości konsolowej między innymi na smartfony i tablety. Usługa ta pozwoliłaby, dzięki potędze chmury obliczeniowej, uruchomić najnowsze, wymagające tytuły również na słabszych komputerach. Funkcjonowałoby to tak samo, jak na konsoli - uruchamiamy grę i gramy bez obaw o wymagania systemowe i ustawienia grafiki. Tak czy inaczej, nadciągają bardzo ciekawe czasy dla graczy.
341f31d.png)