Wprowadzenie Control Center do Windows 10 to już tylko kwestia czasu

Raz na jakiś czas w Sieci można natknąć się na mniej lub bardziej interesujące przecieki dotyczące prac nad rozwojem Windows 10. Zwykle pochodzą one od anonimowych informatorów, których powiązania z Microsoftem, czy też samym procesem rozwojowym są tak naprawdę nieznane. Zdarza się jednak również tak, że gigant z Redmond sam przypadkowo uchyli rąbka tajemnicy, czego doskonały przykład mogliśmy zaobserwować wraz z udostępnieniem „potencjalnie szkodliwej” aktualizacji 16212, do której dostęp mieli uczestnicy programu Windows Insider Preview.

Otóż build ten, nieopatrznie dopuszczony do dystrybucji, bez cienia wątpliwości potwierdza pojawienie się nowego elementu systemu, jakim jest Control Center. Dla przypomnienia, korzystanie z niego ma ułatwić sterowanie kontrolkami z poziomu pulpitu, czyniąc obsługę systemu bardziej przejrzystą. Szerzej omawialiśmy go już w jednym z wpisów na naszym portalu jakiś czas temu, wtedy jednak były to tylko pogłoski poparte zrzutem ekranu i pojedynczą wypowiedzią. Jakkolwiek by nie było, sytuacja ta dobitnie obrazuje fakt, że z Microsoftu w sposób mniej lub bardziej kontrolowany, wypływają dosyć istotne informacje.

Wprowadzenia do Windows 10 nowego elementu, jakim jest Control Center, spodziewamy się wraz z kolejną wielką aktualizacją, czyli Fall Creators Update. Pozostaje jedynie pytanie, czy przeciek ten (build 16212) faktycznie wyniknął z niedopatrzenia pracowników Microsoftu, czy może miał on na celu zbudowanie swego rodzaju hype, przed wspomnianą większą aktualizacją?