Należąca do Microsoftu wyszukiwarka Bing oznaczyła oficjalną witrynę odtwarzacza VLC jako potencjalnie niebezpieczną. Problemem może być jedna z wersji aplikacji, która została wykorzystana do ataków hakerskich, głównie w Azji..
Problem zauważyli użytkownicy, ale o sytuacji poinformowali też deweloperzy VLC za pośrednictwem Twittera. Twierdzą oni, że witryna została oznaczona jako potencjalnie niebezpieczna dwa dni temu, a zagrożenie ma dotyczyć 64-bitowej wersji instalatora aplikacji dla systemu Windows.
Microsoft na swoim blogu tłumaczy, że problem leży w procesorze tekstu dla języków urdu, perskiego, paszto i arabskiego. Komputery zlokalizowane głównie w Pakistanie, ale też w Europie i Stanach Zjednoczonych były atakowane właśnie za pośrednictwem wersji 3.0.4 odtwarzacza VLC. Deweloperzy odtwarzacza twierdzą, że z ich aplikacją jest wszystko w porządku i dążą do wyjaśnienia sytuacji z Microsoftem. Informują też, że użytkownicy mogą bez obaw pobierać i instalować tę wersję aplikacji.
Supposedly, @bing now consider vlc-3.0.4-win64.exe as a malware, which gives an annoying popup.
— VideoLAN (@videolan) 27 listopada 2018
This appeared 2 days ago, and we have no clue how to fix it (yet).
We've checked, and the binary has not changed and is still correctly signed...
.
tbc...