Według rzetelnego źródła Microsoft nie planuje udzielać długiego wsparcia dla Windows 7. System będzie żył znacznie krócej niż legendarny Windows XP. Związane jest to z faktem, że firma chce jak najszybciej migrować użytkowników na Windows 8 i kolejne wersje.
Windows 8 zajmuje obecnie zaledwie kilka procent rynku. Microsoft ma nadzieję, że wydanie zestawu aktualizacji Windows 8.1, które naprawiają błędy poprzednika i wprowadzają wiele nowych funkcji przekona użytkowników do zmiany. Windows 8.1 od jakiegoś czasu jest też w rękach producentów urządzeń, dlatego trzeba liczyć się z tym, że kupując nowy komputer lub laptop, będzie na nim domyślnie zainstalowana najnowsza wersja systemu. Kolejnym krokiem, który ma przekonać użytkowników do przejścia na nowszy system jest krótszy okres wsparcia technicznego dla Windows 7.
Wsparcie dla Windows XP kończy się w kwietniu przyszłego roku, po ponad 12 latach od dnia premiery. Jednym z powodów dla którego Microsoft zdecydował się na przedłużenie życia Windows XP był Windows Vista, który przez wielu uważany jest za jeden z najgorszych produktów firmy. Podobną opinią ‘cieszy się’ Windows 8. Jednak użytkownicy nie powinni być z tego za bardzo zadowoleni, bo Microsoft chce pozbyć się 'Siódemki' znacznie szybciej niż XP. Paul Thurrott donosi, że firma chce zrobić wszystko, aby jak najszybciej przekonać użytkowników do zmiany systemu na Windows 8 i 8.1, szczególnie klientów biznesowych. Oznacza to, że Microsoft jest pewny, iż nowa wersja systemu w zupełności wszystkich zadowoli. Dodatkowym argumentem jest to, że Windows 8.1 w wersji Enterprise posiada bardzo dużo zaawansowanych funkcji dla przedsiębiorstw.
Przypomnijmy, że główne wsparcie techniczne dla Windows 7 kończy się w styczniu 2015 roku. Aktualizacje eliminujące mniejsze błędy i poprawiające bezpieczeństwo będą wydawane pięć lat dłużej. Trzeba jeszcze poczekać na reakcję społeczeństwa, bo może się okazać, że ostatecznie Microsoft zostanie 'zmuszony' do przedłużenia wsparcia Windows 7.
341f31d.png)