Ubiegłoroczny hit rynku gier multiplayer typu "battle royale" - PlayerUnknown's Battlegrounds, trafił niedawno na konsole Xbox One. Jest to bardzo świeże podejście do tematu gier survivalowych, gdzie rozgrywka, podzielona osobne mecze, rozpoczyna się od zrzutu ze spadochronu nad wyspą. Wyspa ta, która jest głównym teatrem działań, ma wymiary 8km na 8km. W jednej rozgrywce bierze udział 100 graczy, każdy startuje bez żadnego ekwipunku. Uzbroić się trzeba samodzielnie. Aby gra była dynamiczna, twórcy wymusili od graczy ciągłą zmianę lokacji, poprzez kurczenie się specjalnego pierścienia na mapie - jeśli znajdziemy się poza nim, giniemy. Finalnie dochodzi do bliskiego kontaktu niewielkiej ilości, uzbrojonych po zęby graczy, którzy przetrwali aż do tego momentu.
Gra ta w mgnieniu oka stała się strasznie popularna na PC i zaczęła bić rekordy między innymi na platformie Steam. Zgodnie z danymi ogłoszonymi przez producenta gry, w PUBG gra ponad 30 milionow graczy na całym świecie. Podobnie stało się na konsoli Xbox One, w ciągu 48 godzin sprzedano milion kopii. Jednak konsolowa premiera nie nie przebiegła bez komplikacji. Gra w tej wersji borykała się z wieloma problemami, między innymi z optymalizacji, które zostały już poprawione wraz z wprowadzeniem patchy. Spotkało się to mimo wszystko z ogromną krytyką użytkowników
Teraz, zgodnie z informacjami opublikowanymi na stornie Xbox.com, w PlayerUnknown’s Battlegrounds na Xbox One gra już ponad 3 miliony graczy. Rosnąca popularność tej gry, mimo jej trudnych początków na konsoli Microsoftu, wpłynie na pewno na tempo wprowadzania kolejny nowości poprawek. Jedną z ostatnich dużych rzeczy, które zostały wprowadzone, jest nowa mapa Miramar. PUBG został udostępniony dla graczy konsolowych jeszcze w wersji testowej, w programie Xbox Game Preview i już wtedy cieszył się ogromną popularnością.
341f31d.png)