Urządzenie ubieralne jako tatuaż? Odważne badania Microsoft Research

Urządzenie ubieralne jako tatuaż? Odważne badania Microsoft Research

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 8/14/2016, 9:03 PM

Liczba odsłon: 2187

Technologia rozwija się z dnia na dzień, jednak segment wearables dopiero zaczyna rozwijać skrzydła. Inteligentne zegarki czy opaski sportowe przestały już zaskakiwać, a wiele projektów zapowiedzianych dawniej przez futurologów wciąż czeka na swoją realizację. Nad jednym z nich wspólnie ze studentami z MIT Media Lab pracuje Microsoft Research. Miłośnicy estetyki cyberpunkowej powinni być zachwyceni - Microsoft tworzy elektroniczny tatuaż tymczasowy, za pomocą którego będzie można obsługiwać zewnętrzne urządzenia.

Technologię ochrzczono jako DuoSkin, co może sugerować, że taki tatuaż traktować należy jak drugą skórę. "DuoSkin jest procesem produkcji, który pozwala każdemu tworzyć własne funkcjonalne urządzenia, które można przytwierdzić bezpośrednio do skóry. Wykorzystując płatki złota - materiał, który jest niedrogi, przyjazny dla skóry i odporny w codziennym użytkowaniu - zademonstrowaliśmy trzy rodzaje naskórnych interfejsów: czujnik dotykowy [wejścia], wyświetlanie [wyjście] i bezprzewodową komunikację. DuoSkin wywodzi się z estetyki typowej dla metalicznych tatuaży tymczasowych, które na wzór biżuterii stają się urządzeniami. Urządzenia DuoSkin pozwalają kontrolować urządzenia mobilne, wyświetlać informacje i przechowywać dane, służąc jednocześnie za wyznacznik osobistego stylu. Wierzymy, że w przyszłości elektronika naskórna nie będzie niczym zadziwiać; wręcz przeciwnie - zyska przychylność użytkowników i zacznie być postrzegana w ramach estetyki dekoracji ciała" - tłumaczy Microsoft.

Być może należy się kilka wyjaśnień w związku z trojaką naturą DuoSkin. Interfejsy wejścia, wyjścia i komunikacji oznaczają możliwość interakcji z DuoSkin za pomocą przycisków, suwaków i dwuwymiarowych trackpadów. Technologia pozwala też na umieszczenie na skórze wyświetlaczy. Wiadomo także, że DuoSkin pozwala na interakcję z wykorzystaniem NFC, co pozwala na przesyłanie danych między połączonymi gadżetami. Różne przykłady wykorzystania technologii DuoSkin możecie obejrzeć na stronie Mit Media Lab.

DuoSkin nie jest w kategorii urządzeń *bardzo* ubieralnych pionierem. Nad podobnym projektem pracował już w 2010 roku Carnegie Mellon - wówczas student. Projekt o nazwie Skinput został dostrzeżony przez Microsoft Research i zyskał jego wsparcie, jednak produkt nie wszedł na rynek z uwagi na zbyt wysokie koszty produkcji. DuoSkin prawdopodobnie nie powótrzy już scenariusza sprzed sześciu lat. Na koniec warto chyba uspokoić wszystkich, którzy obawiają się podskórnych chipów, biohackingu i innych kontrowersyjnych technologii. DuoSkin przypomina tatuaż tymczasowy, który na skórę można zakładać niczym przyklejaną biżuterię i pod tym względem nie różni się specjalnie od innych urządzeń ubieralnych.