Technologia White Spaces przekształci amerykańskie szkolne autobusy w hotspoty

Technologia White Spaces przekształci amerykańskie szkolne autobusy w hotspoty

Autor: Amadeusz Labuda

Opublikowano: 3/12/2018, 12:25 PM

Liczba odsłon: 1737

Jedną z ciekawszych technologii, nad którymi pracuje ostatnimi czasy Microsoft, jest White Spaces. Zakłada ona wykorzystanie nieużywanych pasm telewizji naziemnej, by umożliwić łączność internetową na wyjątkowo dużym obszarze, zwłaszcza w miejscach pozbawionych innego medium transmisji danych. Rozwiązanie to testowane było już z dużym powodzeniem w Indiach, później zaś trafiło do Stanów Zjednoczonych, gdzie również przyjęte zostało pozytywnie. Zwykle jednak technologia White Spaces wykorzystywana była do udostępniania łącza gospodarstwom domowym, teraz zaś ma połączyć z siecią szkolne autobusy.

Autobusy szkolne w USA to codzienny widok

Microsoft wystosował niedawno pismo do Federalnej Komisji Łączności, w którym prosi o zezwolenie na przeprowadzenie w okolicy Hillman (Michigan) kolejnych testów z wykorzystaniem technologii White Spaces. Projekt zakłada rozlokowanie przekaźników sygnału wzdłuż trasy tamtejszych autobusów szkolnych, dzięki czemu możliwe ma być ustanowienie w nich hot spotów Wi-Fi. Uczniowie wracający z zajęć mają dzięki temu zyskać możliwość odrobienia prac domowych w czasie powrotu.

Zastosowanie tego typu technologii jest w Hillman o tyle istotne, że tamtejsze regiony objęte są zasięgiem zaledwie 3 satelit, przy czym tylko jeden z nich udostępnia łącze, które nazwać można szerokopasmowym. Mało tego, również z łączem naziemnym bywają tam problemy, co zmienić może właśnie White Spaces. Jak widać, Microsoft bada też nieco inne niż zazwyczaj zastosowania dla swojej technologii przekazywania sygnału.

Nie wszystko jest oczywiście tak proste, jak mogłoby się to wydawać, bowiem spór giganta z National Association of Broadcasters nadal trwa. Dotyczy on rzecz jasna tego, że Microsoft wykorzystuje nieużywane wcześniej łącza telewizji naziemnej bez wniesienia opłaty wynoszącej zazwyczaj miliony dolarów. Może to oczywiście wpłynąć na decyzję Federalnej Komisji Łączności, od której zależy finalnie wdrożenie całego projektu w życie.