Surface Dial - co kryje się w środku?

Surface Dial - co kryje się w środku?

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 12/2/2016, 1:09 AM

Liczba odsłon: 1902

Pod koniec listopada do nabywców trafiły pierwsze egzemplarze Surface Studio i dedykowanego mu akcesorium - Surface Dial. Zapowiedziane na październikowej konferencji urządzenia mogliśmy do tej pory oglądać tylko w oficjalnych materiałach promocyjnych. Teraz powstała szansa, by zajrzeć pod obudowę i rozebrać je na części. Temu zadaniu jak zwykle podołał iFixit, który najpierw zdemontował Surface Studio (i znalazł tam układ ARM), by potem temu samemu zabiegowi poddać Surface Dial.

"Na początku tygodnia spędziliśmy dzień, poznając najnowsze urządzenie Microsoftu - Surface Studio. Dziś w odpowiedzi na natłok publicznych błagań (kilka osób prosiło o to na kanale YouTube) z trzaskiem otwieramy ten grający jedną z głównych ról hokejowy krążek, Surface Dial. Przygotujcie się - żarty 'nastaw to na 11' nadchodzą" - zapowiada iFixit. Na temat urządzenia pisaliśmy już sporo, dlatego nie będziemy dziś poświęcać uwagi jego możliwościom. Interesuje nas teraz budowa, którą iFixit pokazuje jak na tacy, rozbierając Surface Dial kawałek po kawałku.

Co zwraca uwagę? Najważniejszym plusem z punktu widzenia użytkownika jest łatwość, z jaką można wymienić baterie. Obudowa nie zawiera widzialnych mocowań, a panel prowadzący do gniazda baterii trzyma się na własnych magnesach. W środku znajdują się dwie wymienne baterie AAA (oryginalnie bez możliwości ładowania), które można zastąpić ogniwami do powtórnego ładowania. Dalsza dekonstrukcja wymaga już specjalistycznego otwieraka serwisowego (spudgera). Pozwala on dostać się do delikatnych układów elektronicznych, odpowiedzialnych za dwie główne formy interakcji z Surface Dial - obracanie i klikanie. Niestety, naprawa tych komponentów może być trudna lub wręcz niemożliwa. Samodzielne próby wymiany mogą zakończyć się uszkodzeniem urządzenia. Niektóre elementy, jak choćby silniczek odpowiedzialny za wibracje, są przytwierdzone ultra-mocnym klejem. Ponadto - jak donosi iFixit - "Nie będziecie w stanie serwisować czegokolwiek bez instrukcji i wyciągnięcia plastikowej wtyczki chroniącej pojedynczy, dobrze ukryty punkt dostępowy".

Surface Dial otrzymał w kwestii *reperowalności* 4/10 punktów, a więc o 1 punkt mniej niż Surface Studio. Jest to tradycyjna już dla iFixit ocena łatwości demontażu i ewentualnej zamiany komponentów w urządzeniach. Urządzenia wskazującego nie powinno się więc otwierać i samodzielnie naprawiać, gdyż nie tylko jest to prawie niemożliwe, ale też prawdopodobnie doprowadzi do większych uszkodzeń. Szczegółowy raport z rozbiórki wraz z materiałem fotograficznym znajdziecie na stronie iFixit.