Spersonalizowane zakupy w Żabce dzięki Microsoftowi

Spersonalizowane zakupy w Żabce dzięki Microsoftowi

Autor: Łukasz Klimkiewicz

Opublikowano: 9/19/2018, 3:08 PM

Liczba odsłon: 1320

Wszyscy z pewnością znamy telewizyjne reklamy płatności zbliżeniowych - wbiegamy do sklepu, ściągamy towar z półki, byle jak przykładamy kartę do czytnika i biegniemy dalej w swoją stronę. Wiemy też, jak to wygląda na co dzień - wchodząc do sklepu sprawdzamy czy na drzwiach nie wisi kartka z informacją o niedziałającym terminalu, potem wrzucamy produkty do koszyka, stoimy swoje w kolejce, klniemy w myślach, że jednak przy drugim stanowisku byłoby szybciej, wypakowujemy towar przy kasie, mówimy że chcemy zapłacić kartą, decydujemy czy chcemy to zrobić zbliżeniowo czy "na PIN". Potem już z górki, bo czekamy jedną wieczność na akceptację płatności, pakujemy graty i wychodzimy. Czas operacyjny: 30 minut.

Jednak wszyscy mamy lepsze rzeczy do roboty niż stanie w sklepach, więc zastanawiamy się, czy ten cały internet rzeczy, chmura, sztuczna inteligencja mogą pojawić się również w zwykłych sklepach? Otóż tak. Ale jak? We współpracy Żabki z Microsoftem. Kilka dni temu Żabka zorganizowała konferencję prasową z okazji 20-lecia obecności na polskim rynku. Korzystając z okazji, firma pochwaliła się nieźle wyglądającymi statystykami, ale co dla nas (klientów i fanów technologii Microsoft) najistotniejsze, zaprezentowała nowości, jakie zostaną wprowadzone do sklepów we współpracy z Microsoftem. Warto też dodać, że motywem przewodnim konferencji było hasło "Sklep jutra" i faktycznie tak może być.

Żabka

Żabka, powołując się na przeprowadzone przez siebie badania, twierdzi, że dla 69. procent klientów wygoda dokonywania zakupów jest najważniejsza, a 65 proc. zawsze szuka rozwiązań, które mogą ułatwić im zakupy. Innowacje, które zostaną wprowadzone w Żabkach w ramach "sklepu jutra" mają zminimalizować czas obsługi klienta, wprowadzić przejrzysty dostęp do oferty, poprawić dostosowanie asortymentu do oczekiwań klientów w danej lokalizacji i udoskonalić logistykę. Żabka chce więc wprowadzić w swoich sklepach systemy analizy cen, inteligentne półki z informacjami o dacie przydatności produktu do spożycia, kasy samoobsługowe z graficzną weryfikacją obiektów oraz aplikacje mobilne dla klientów i franczyzobiorców.

Co to oznacza w praktyce? Aplikacja dla klientów będzie działała na zasadzie programu lojalnościowego. Podczas płacenia za zakupy, klient będzie mógł zeskanować kod aplikacji, a później będzie otrzymywał powiadomienia o promocjach, wysyłanych na podstawie historii zakupów. Co ciekawe, Żabka twierdzi, że promocje mają mieć charakter indywidualny, więc jeden klient może otrzymać zniżkę na Colę, bo kupuje dużo Coli, a inny otrzyma zniżkę na hot-dogi. Klient, zachęcony promocją, przechodząc obok sklepu zwróci uwagę na witrynę, która będzie aktualizowana w czasie rzeczywistym na podstawie danych pogodowych, czy informacji o wydarzeniach w pobliżu. Jeżeli będzie zimno, to witryna będzie proponować kawę, jeżeli ciepło to napój chłodzący, a jeżeli w okolicy będzie odbywał się mecz, to zaproponuje tzw. akcesoria kibica. Półki sklepowe również mają być inteligentne. W notce prasowej czytamy, że mają rozpoznawać klienta i na tej podstawie wyświetlać dedykowane mu ceny. Nie wiadomo jak klient ma być rozpoznawany i co będzie się działo, jeżeli przy regale z napojami stanie więcej niż jedna osoba. Ciekawsze jest jednak to, że po wzięciu produktu do ręki, na ekranie umieszczonym obok regału, wyświetlone zostaną informacje o terminie przydatności do spożycia czy składzie. Jednocześnie dostawca otrzyma informację, że towar został zdjęty z półki, co ma pomóc w planowaniu przyszłych dostaw. Finalnie Żabka wprowadzi samoobsługowe kasy, ale nie takie jakie znamy już z sieci Tesco czy Auchan, tylko takie, które nie będą wymagały skanowania produktu. Wystarczy położyć produkt we wskazane miejsce, a sztuczna inteligencja skanująca bryłę produktu i inne informacje po prostu go "skasuje".

Żabka

Gdzie w tym wszystkim Microsoft? Nowa Żabka ma być oparta o technologię Microsoft Azure i wszystko to, o czym pisaliśmy wyżej, ma być realizowane za pomocą chmury obliczeniowej. Microsoft de facto jest dostawcą tylko, albo aż, podstawowej technologii. Pozostałe rozwiązania branżowe, które będą współpracować z Microsoft Azure są dostarczane i rozwijane przez polskie firmy Future Mind, Clouds on Mars, Nanovo, NoaTech, One2Tribe, Plastream, Synerise oraz globalnych partnerów Microsoftu - Spark Beyond, WiseShelf, Ueno.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia