Sony deprecjonuje gry indie, a Microsoft nie pozostaje dłużny

Sony deprecjonuje gry indie, a Microsoft nie pozostaje dłużny

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 6/21/2017, 2:08 PM

Liczba odsłon: 1898

Apple i Google mogą na razie spać spokojnie, gdyż największym rywalem Microsoft stał się ostatnio Sony. Zapowiadając Xbox One X, firma bezpośrednio odwoływała się do PlayStation 4 i wskazywała na jego niedoskonałości. Agresywnej retoryce ulegli też sami Japończycy, którzy odrzucili propozycję wsparcia dla wieloplatformowego trybu gry wieloosobowej w Minecraft, tłumacząc to... bezpieczeństwem najmłodszych. Teraz wydawca PlayStation znów się podłożył, a przynajmniej tak stara się to przedstawić Microsoft.

Utarczki słowne między producentami dwóch najpopularniejszych ekosystemów konsolowych trwają w najlepsze. Czarę goryczy przelała zapowiedź wieloplatformowego trybu multiplayer w Minecraft, który obejmie PC, konsole i smartfony z Windows. Zaproszenia na imprezę nie przyjął Sony, który utrzymuje, że czuje się odpowiedzialny za swoją bazę użytkowników - także tych najmłodszych - a w przypadku Minecrafta nie może kontrolować potencjalnie nieodpowiednich treści. Phil Spencer z Microsoft odebrał to jako potwarz. Jim Ryan, odpowiedzialny za sprzedaż i marketing PlayStation, miał bowiem implikować, że usługi Xbox Live nie są bezpieczne dla młodszych odbiorców, a to już poważne oskarżenie. Na tym jednak nie kończy się najgłośniejszy ostatnio beef w świecie konsol.

Jim Ryan w jednym z ostatnich wywiadów podjął temat gier indie (gier niezależnych), co najwyraźniej ma się odnosić do wystąpienia Microsoftu na E3 2017: "Zrozumieliśmy jedną rzecz, a mianowicie, że te kolaże wideo prezentujące dziesięć gier indie w ciągu minuty są niemal pozbawione znaczenia. Nikt nie może się niczego dowiedzieć o grach w takim czasie. Wygląda to niemalże na stracony czas". Szef marketingu PlayStation uważa ponadto, że czas 'indyków' już minął: "Był odpowiedni czas i miejsce we wczesnych stadiach życia PS4, by czynić oświadczenia. Chodziło o oświadczenia, w których poważnie podchodzimy do gier indie i robimy z nimi to i tamto. Dobrze było o tym mówić w 2013/2014. Teraz jest to mniej znaczące. Mamy VR, o którym teraz na przykład mówimy". Warto tu przypomnieć, że na tegorocznym E3 Microsoft zaprezentował trailery 42 nadchodzących gier, spośród których wielu należy przypiąć łatkę 'indie'. Oświadczenie pracownika Sony wydaje się o tyle zaskakujące, że jego platforma wypromowała choćby takie niezależne hity, jak Rime, Limbo, Inside czy Don't Starve. Korzystając z okazji, Microsoft nie pozostaje dłużny.

"Gry od deweloperów niezależnych są dziś istotne i ważne dużo bardziej niż kiedykolwiek" - skomentował Chris Charla, szef programu ID@Xbox, który aktywnie wspiera twórców niezależnych publikujących na platformie Xbox. Sony przyjęło zaś postawę w zasadzie odwrotną, niemal wszystkie siły rzucając na VR i produkcje AAA.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia