Microsoft jest naprawdę bardzo skąpy, jeśli chodzi o informowanie o postępach w pracy nad nowościami. To oczywiste z jednej strony, bo przecież są to w większości informacje niejawne, jednak użytkownicy, pozostawieni sami sobie, są zmuszeni do wielu spekulacji. Niektórzy bardziej ciekawscy potrafią grzebać tak głęboko, że odnajdują strzępki informacji w różnych dziwnych miejscach. Może to być po prostu testowa kompilacja Windows 10, która nie raz już ujawniła swoje sekrety. Może to być też... CV pracownika Microsoftu.
Jeden z programistów odpowiedzialnych za rozwój Windows Shell na swoim profilu na LinkedIn zawarł ciekawą pozycję dotyczącą Centrum akcji w systemie Windows Core OS. Miał on opracować różne warianty tego elementu w systemie Core OS. Żeby tę kwestię doprecyzować - WCOS będzie częścią podstawową, jądrem systemu. Wokół niego będą mogły funkcjonować różne powłoki w zależności od urządzenia, na jakim ten system ma pracować. Różne warianty Centrum akcji mogą być dostosowane do różnych urządzeń albo po prostu Microsoft chce mieć wybór i ostatecznie wybierze jedną, finalna wersję.
Co taka wzmianka w LinkedIn dokładnie oznacza, tego nie wiadomo i nie można z tego wyciągać jakiś bezpośrednich wniosków. Fakt jest taki, że system Windows się zmieni w najbliższym czasie. Dziesiątka już przeszła sporo metamorfoz w swojej 4-letniej historii. Choć bezpośredniego następcy możemy się nie doczekać, bo Microsoft stale rozwija Dziesiątkę jako usługę, to jej nowe warianty zapowiadają się naprawdę ciekawie.