Qualcomm, obecnie jeden z najważniejszych partnerów sprzętowych Microsoftu, ma poważne kłopoty. Procesuje się z Apple, jest oskarżony o antykonkurencyjne praktyki związane z patentami 4G, a teraz został ukarany przez władze UE poważną grzywną za kupienie sobie lojalności Apple w 2011 r., czego efektem było wyrzucenie Intela poza margines rynku mobilnego.
Jak donosi Bloomberg, Qualcomm oferował Apple znaczne sumy i rabaty, jeśli zdecydowałby się kupować jedynie jego chipsety. "Apple poważnie myślał o porzuceniu Qualcomm na rzecz układów Intel, co miałoby dla Intela duże znaczenie, ale [Apple] nie mógł tego dokonać, dopóki we wrześniu 2016 r. nie wygasł pakt z Qualcomm" - wyjaśniła Europejska Komisarz ds. Konkurencji, Margrethe Vestager na konferencji prasowa w Brukseli. "Oznaczało to, że żaden rywal nie mógł skutecznie konkurować z Qualcomm na tym rynku, niezależnie od tego, jak dobre byłyby jego produkty". Kara finansowa natychmiast odbiła się na cenie akcji Qualcomm.
Amerykański producent układów SoC znajdujących się niemal w każdym smartfonie został ukarany grzywną w wysokości 1,2 mld dolarów (997 mln euro). To trzecia co do wielkości pojedyncza grzywna, jaką UE ukarała kogokolwiek. 2,93 mld euro do zapłacenia mieli MAN, Volvo/Renault, Daimler, Iveco i DAF za utworzenie kartelu cenowego, 1,35 mld producenci szyb samochodowych i 1,06 mld Intel za nadużywanie pozycji na rynku CPU. Microsoft w swojej karierze został przez UE skazany dwa razy - na zapłatę 899 mln i 561 mln euro za nadużywanie pozycji i utrudnianie zmiany przeglądarki Internetowej. Wróćmy jednak do Qualcomm. Firma bajońskiej sumy płacić oczywiście nie zamierza i w tej sprawie będzie odwoływać się do Sądu Najwyższego UE.
Qualcomm jest głównym dostawcą układów SoC dla laptopów i tabletów z kategorii Always Connected PC. Nie jest jednak monopolistą, bowiem część producentów kupuje procesory także od Intela. Nie wiadomo jednak, czy jest tak w przypadku każdego producenta.
341f31d.png)