Niewiele osób niepowiązanych ściśle ze światem IT zdaje sobie sprawę z pewnego faktu – z bezpieczeństwem komputera nierozerwalnie powiązany jest nie tylko system, lecz również wykorzystane w nim komponenty. Jak się okazuje, od dłuższego czasu w procesorach Intela występowała luka w zabezpieczeniach, która w pewnych warunkach mogła doprowadzić do wycieku tak krytycznych danych, jak chociażby hasła – oczywiście pod warunkiem, że atakujący znał się na rzeczy i miał odrobinę szczęścia. Dobra wiadomość jest taka, że naprawić to można poprzez wprowadzenie odpowiednich aktualizacji do systemu – zła natomiast, że konieczne będzie przy tym zrestartowanie komputera. Co przy tym istotne, obejmuje to również maszyny wirtualne, w tym również te, które znajdują się na platformie Azure.
Część z użytkowników Azure otrzymała już informację mailową od Microsoftu, w której znalazła się między innymi data rozpoczęcia prac konserwacyjnych, mających na celu wprowadzenie odpowiednich aktualizacji – 10 stycznia 2018 roku, o godzinie 00:00 czasu UTC. Azure rozpocznie wtedy automatyczne przeprowadzanie restartów maszyn wirtualnych, przez co mogą one być przez kilka minut niedostępne. Wspomniane łatanie można przyśpieszyć, przeprowadzając je ręcznie, przy czym również w tym przypadku konieczny będzie restart – daje to jednak możliwość wybrania czasu, kiedy ma nastąpić przymusowa przerwa techniczna.
Co istotne, wygląda na to, że obecnie tylko część użytkowników otrzymała ostrzeżenie mailowe o planowanym procesie. Nie wiadomo, z jakiego powodu – możliwe, że problem dotknął tylko niektórych maszyn wirtualnych, bądź też Microsoft zdecydował się przeprowadzić całą operację w kilku różnych terminach. Jakkolwiek by nie było, najlepiej stale mieć oko na kondycję swoich systemów znajdujących się na platformie Azure oraz uważnie śledzić skrzynkę pocztową by uniknąć ewentualnych niespodzianek.