Od ogłoszenia statusu RTM dla systemu Windows 7 minęło zaledwie kilka dni, a już udało się wykryć poważny błąd w komponencie systemowym chkdsk, odpowiedzialnym m.in. za wykrywanie badsectorów na dyskach twardych.
Mowa o sytuacji gdy narzędzie chkdsk zostanie wywołane z parametrem /R w odniesieniu do niesystemowej partycji. Powoduje ona wzrost pamięci fizycznej wykorzystywanej przez proces odpowiedzialny za to narzędzie nawet do ponad 90%. W rezultacie powodować to może niestabilną pracę systemu, a w skrajnych przypadkach, iż przestanie on odpowiadać na polecenia wydawane przez użytkownika.
Przedstawiciele Microsoftu w odpowiedzi na wykryty błąd tłumaczą, że nie spotkali się jeszcze z wspomnianą sytuacją. Dodają także, że sprawa jest badana i trwają testy, umożliwiające zidentyfikowanie tego błędu. Ich zdaniem fakt dużego zapotrzebowania na pamięć operacyjną przez program chkdsk nie powinna nikogo dziwić. Narzędzie z założenia ma jak najszybciej przebadać dysk w poszukiwaniu uszkodzonych sektorów, wykorzystując niemalże całą dostępna pamięć (do użytku pozostawiając około 50 MB). Nieoficjalnie mówi się, że przyczyną tego problemu nie jest sam w sobie komponent chkdsk, a sterownik do chipsetu płyty głównej. Wspomniana sytuacja dotyczy również najnowszego serwerowego systemu Windows 2008 R2.
341f31d.png)