Kilka lat temu miałem przyjemność podróżować autostopem po Norwegii. Była to niespotykana przygoda, podczas której działo się naprawdę dużo. Jednak w pewnym momencie stanąłem przed trudnością, jak to wszystko zapamiętać, zarchiwizować, by w przyszłości mieć możliwość wrócić do tej przygody ponownie, bez nadwyrężania swojej pamięci.
Oczywiście, zdjęcia są bardzo dobrym sposobem na utrwalenie wspomnień, ale mimo wszystko spisanie tego w formie tekstowej, jako mniej lub bardziej rozbudowanej opowieści z podróży, jest najlepszym rozwiązaniem. Niestety nie każdy ma odpowiednie umiejętności pisarskie i wystarczająco samozaparcia, by taki dziennik z podróży prowadzić. Microsoft stwierdził, że nowa technologia jest w stanie pomóc nam w tej kwestii.
Widzieliśmy już wiele różnych, dziwnych patentów giganta z Redmond. Ten najnowszy jednak jest bardzo intrygujący z wielu względów. Dotyczy on usługi, która pozwoli stworzyć spersonalizowany dziennik podróży... całkowicie automatycznie. Sztuczna inteligencja będzie umiała wygenerować treść takiego dziennika w oparciu o nasz osobisty styl pisarski. Źródłem danych będą nasze podróże - system będzie mógł identyfikować różne sygnały dotyczące miejsc czynności, jakie wykonywaliśmy podczas naszej wędrówki.
Co więcej, będzie go można wykorzystać do każdego typu podróży, nie tylko podczas urlopu, ale również na przykład do dokumentowania wyjazdu służbowego. Taki system może też zawierać funkcje asystenta cyfrowego, dostępnego z dedykowanej aplikacji lub jako część innej usługi. Brzmi jak fantastyka naukowa i na ten moment nie wyobrażam sobie realnej reprezentacji tego patentu. Jednak to, że patent został opublikowany teraz, nie oznacza, że nie zostanie wprowadzony w życie dopiero za parę lat. Może też nie urzeczywistnić się nigdy, bo jest to tylko dokument prawny, który jest dla giganta jedynie zabezpieczeniem pomysłu.
Pytań o to, jak to ma w zasadzie funkcjonować, jest mnóstwo. Wiele z nich może dotyczyć kwestii prywatności, ale przypominam, że już teraz Google jest w stanie z ogromną dokładnością rejestrować nasze podróże. Można to sprawdzić, przechodząc do Historii lokalizacji naszego konta Google. Podczas mojej wspomnianej na początku podróży do Norwegii nie działało to jeszcze na tak szeroką skalę jak teraz. Jak to będzie wyglądać w przyszłości? Być może właśnie tak, jak to widzi Microsoft. Zainteresowanych szczegółami tego patentu odsyłam do jego pełnej treści, którą można znaleźć na stronie amerykańskiego Urzędu Patentowego.
341f31d.png)