PWA vs UWP: co czeka nas w przyszłości?

PWA vs UWP: co czeka nas w przyszłości?

Autor: Amadeusz Labuda

Opublikowano: 5/16/2017, 11:40 AM

Liczba odsłon: 3343

Wiele ostatnimi czasy mówi się o aplikacjach w standardzie Universal Windows Platform. Zachwala się je jako najbardziej uniwersalne rozwiązanie, jednak jak się okazuje, nie jest to do końca prawda. Otóż pojawił się jakiś czas temu termin Progressive Web Apps, który to po bliższym zbadaniu tematu, jawi się jako rozwiązanie przyszłości. Czym jednak różnią się od siebie te standardy, oraz dlaczego Microsoft jasno faworyzuje UWP?

Zacznijmy od krótkiego przypomnienia, czym tak w zasadzie jest UWP, czyli Universal Windows Platform. Według oficjalnej nomenklatury jest to ujednolicona platforma aplikacji, dzięki której deweloperzy wykorzystując zaledwie jeden zestaw API, mogą tworzyć aplikacje dostępne na każdym urządzeniu funkcjonującym w oparciu o Windows 10. Koncepcja ta wydaje się bardzo atrakcyjna, przynajmniej do momentu zapoznania się z PWA. O ile bowiem UWP umożliwia korzystanie z jednej aplikacji w ramach całego eko-systemu Windows 10, o tyle Progressive Web Apps wychodzi dalej, trafiając wszędzie tam, gdzie mamy dostęp do przeglądarki. Oznacza to, że jedną i tę samą aplikację uruchomimy korzystając z Mac’a, smartfonu, czy też klasycznego komputera. Co ważne, aplikacje te nie będą, jak można by początkowo przypuszczać, „ograniczone”. W założeniu po pobraniu ich desktopowej wersji (a takowa możliwość ma się pojawić), nie będziemy w stanie odróżnić ich od tych stworzonych przy wykorzystaniu UWP. Mało tego, mimo iż domyślnie aplikacje PWA mają być uruchamiane z poziomu przeglądarki, obsługiwać będą tak zaawansowane funkcje, jak chociażby multi-touch, czy wychwytywanie przechylenia urządzenia. Prawdę powiedziawszy, nie wszystkie programy napisane w tym standardzie w chwili obecnej działają płynnie, jednak ograniczenia wynikają raczej z przepustowości łącza oraz samego silnika przeglądarki. Nie zmienia to faktu, że już teraz możemy się pokusić o zagranie w proste tytuły z poziomu przeglądarki, czego dobrym przykładem jest dostępny za darmo Flight Arcade. Oczywiście PWA nie ogranicza się do gier, jednak należy pamiętać, że to właśnie one są najbardziej „zasobożerne” i na ich podstawie możemy wstępnie oszacować płynność działania bardziej wymagającego oprogramowania. Czemu jednak Microsoft poszedł inną drogą, faworyzując rozwiązania UWP? Powody są dwa: zmusi to ludzi do korzystania ze sprzętu działającego na Windows 10, ponadto przeglądarka giganta z Redmond, czyli Edge, na chwilę obecną nie obsługuje PWA w satysfakcjonującym stopniu. Możemy jednak spodziewać się, że również Microsoft niebawem zacznie działać w temacie Progressive Web Apps, koniec końców jest to całkiem obiecujące rozwiązanie.

Progressive Web Apps nowym standardem plików?

Dominacja PWA w przyszłości jest niemal pewna, jednak pod znakiem zapytania stoi moment, w którym to nastąpi. Oczywiście nie oznacza to, że aplikacje UWP znikną, jednak prawdopodobnym wydaje się zmarginalizowanie ich roli. Oznacza to jednocześnie, że wysiłki giganta z Redmond mogą niebawem skupić się na jego przeglądarce, co uczyniłoby ją nie tylko bardziej konkurencyjną pod względem nowych rozwiązań (w tym Progressive Web Apps), ale również jeszcze bardziej rozbudowaną, niż jest obecnie.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia