Od wielu miesięcy Microsoft zajęty jest promowaniem swojej nowej przeglądarki Edge. Bezpośredni następca Internet Explorera nie jest jednak jego kolejną wersją, a nowoczesnym produktem zbudowanym od podstaw. Firma zachęca użytkowników IE do przesiadki na nowszą przeglądarkę, jednocześnie porzucając wsparcie dla starszych wersji IE. Już od przyszłego tygodnia Internet Explorer w wersji 8, 9 i 10 przestanie być aktualizowany.
Począwszy od 12 stycznia, jedyną wspieraną wersją IE będzie 11. Oznacza to, że jedynie najnowsza wersja przeglądarki dla Windows 7, Windows 8.1 i Windows 10 będzie otrzymywać dalsze wsparcie techniczne i aktualizacje bezpieczeństwa. W najbliższy wtorek do użytkowników IE w wersjach 8, 9 i 10 dla systemów Windows 7 i Windows Server 2008 R2 trafi ostatnia aktualizacja, oznaczona jako KB3123303. Jednym z jej zadań będzie wyświetlanie powiadomienia o możliwości zaktualizowania przeglądarki do wspieranej wersji.
Internet Explorer 11 w Windows 10
Co oznacza wygaszenie wsparcia? Brak aktualizacji bezpieczeństwa - szczególnie w tak narażonym na ataki obszarze jak przeglądarka - naraża użytkownika na wiele niebezpieczeństw. Aktualizacje są adresowane do nowo poznanych podatności. Gdy ich brak, atakującym znacznie łatwiej przejąć kontrolę nad przeglądarką, a nawet całym systemem. Przestarzałe oprogramowanie może też nie współpracować z niektórymi usługami od zewnętrznych dostawców oprogramowania (ISV). Microsoft zaznacza tu na przykład, że Office 365 działa najlepiej z najnowszą wersją przeglądarki.
Jeśli łatwo przywiązujecie się do konkretnej wersji przeglądarki, mamy dla Was dobre wieści. Microsoft zapowiedział, że Internet Explorer 11 będzie wspierany do końca cyklu życia Windows 7, Windows 8.1 i Windows 10. IE 11 to najprawdopodobniej już ostatnia wersja wiekowej przeglądarki. Większość aktualizacji będzie dotyczyć niemal wyłącznie bezpieczeństwa. Jeśli interesują Was nowości, powinniście raczej sprawdzić przeglądarkę Edge. Ta jednak dostępna jest ekskluzywnie tylko w Windows 10.
341f31d.png)