Windows Sets to funkcja okrzyknięta największą zmianą w interfejsie Windows od czasów Windows 95. Mówiąc krótko, polega ona na tym, że okna aplikacji można organizować w sposób znany do tej pory najbardziej z przeglądarek internetowych. Karty w Windows 10 zaprezentował Microsoft pod koniec listopada, w domyśle dla Redstone 4. Wygląda jednak na to, że na funkcję przyjdzie poczekać trochę dłużej.
Celem przyświecającym nowej funkcji jest rzecz jasna zwiększenie produktywności użytkowników, np. gdy pracujemy w aplikacji Microsoft Word i chcemy skopiować zawartość do innej aplikacji. W przypadku Windows Sets nie musimy szukać jej w menu Start. Wystarczy kliknąć ikonę +, czyli nowej karty, a otworzą się w niej proponowane aplikacje. Nowa karta działa niejako na zasadzie launchera i zapewnia dostęp do programów i stron internetowych, które można uruchomić w tym samym oknie, tyle że na osobnej karcie. To jednak na razie tylko teoria. W przeciwieństwie do Windows Timeline, który zagościć ma w najbliższym wydaniu Insider Preview dla Redstone 4, Windows Sets zaliczył opóźnienie.
Informacja jest już oficjalna i udzielił jej Jason Howard, Sr. Program Manager w Microsoft, który prowadził dzisiejszy webcast Windows Insider. Windows Timeline, istotnie, został potwierdzony, ale Windows Sets już nie. To nieco zaskakujące, zwłaszcze że jeszcze niedawno funkcję zapowiedział sam Terry Myerson, EVP działu Windows and Devices Group. Nie jest jednak wykluczone, że funkcja pojawi się w późnych kompilacjach rozwojowych Redstone 4, choć nie zostanie zaimplementowana w wydaniu publicznym, i będzie rozwijana nadal, już w kolejnej gałęzi oznaczonej prawdopodobnie jako Redstone 5. Jeśli tak właśnie będzie, Windows Sets zadebiutuje jesienią przyszłego roku w aktualizacji, której nazwy jeszcze nie znamy.
Tymczasem z niecierpliwością czekamy na kolejny build Insider. Od wydania ostatniego (17046) minęło już 21 dni, dlatego spodziewamy się, że lista zmian będzie pokaźna, a na pierwszym planie wyłoni się właśnie Windows Timeline.
341f31d.png)