W przyszłym roku będą miały miejsce dwa ważne wydarzenia - zakończenie wsparcia Windows 7, które nastąpi już w styczniu, oraz wybory prezydenckie, które odbędą się w listopadzie. Wydarzenia te łączy bardzo wiele i z tego powodu Microsoft postanowił przedłużyć wsparcie dla Windows 7. Trzeba niestety wstrzymać ekscytację, bo dotyczyć to będzie tylko ograniczonej liczby urządzeń. Bardzo wyjątkowych urządzeń.
Chodzi konkretnie o komputery, które będą wykorzystane w wyborach i nadal pracują pod kontrolą Siódemki. Microsoft chce zapewnić ich bezpieczeństwo i przedłuży wsparcie jedynie dla wybranych, certyfikowanych urządzeń. Jest to decyzja podjęta w ramach Programu Ochrony Demokracji, który ma zapewnić wiarygodność wyborów i uchronić je przed próbami manipulacji.
Tak więc, jeśli nadal korzystacie z Windows 7, to dla Was nic się nie zmieni - 14 stycznia Siódemka przestanie otrzymywać aktualizacje bezpieczeństwa. System nadal będzie działać, ale z biegiem czasu będzie coraz mniej bezpieczny, co w cyfrowych i sieciowych realiach jest bardzo ryzykowne. Microsoft oferuje oczywiście płatne rozszerzenie wsparcia do maksymalnie trzech lat, jeśli komuś na tym bardzo zależy. Istnieje również darmowa opcja przedłużenia, ale tylko o rok dla licencji E5 oraz na trzy lata w przypadku Windows 7 dla maszyn wirtualnych.