Microsoft patentuje wyświetlacze z dynamiczną rozdzielczością

Microsoft patentuje wyświetlacze z dynamiczną rozdzielczością

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 1/3/2017, 6:39 PM

Liczba odsłon: 2081

O tym, jak krytyczna jest żywotność baterii, wiedzą doskonale zarówno użytkownicy, jak też producenci smartfonów. Jeśli jednak zależy nam na wysokiej jakości obrazie i płaskim designie, powinniśmy raczej zapomnieć o *cegłach* z ogromną baterią i poszukać kompromisu. Podczas gdy producenci urządzeń z Androidem i Windows Mobile dążą do jak najwyższych rozdzielczości, najnowszy iPhone 7 w zależności od wersji oferuje zaledwie 720p/1080p. Okazuje się jednak, że można mieć i zadowalający obraz, i pełen pasek baterii.

Apple swojego podejścia broni twierdząc, że wyświetlacze Retina posiadają na tyle duże zagęszczenie pikseli, że przy normalnym użytkowaniu nie sposób odróżnić pojedynczych punktów na ekranie. W tej perspektywie dodawanie kolejnych pikseli widziane jest jako strata nie tylko pieniędzy, ale i mocy obliczeniowej i zapotrzebowania na baterię, które można wykorzystać do innych funkcji. Niestety, argument trafia w próżnię, gdy telefon posłużyć ma za wyświetlacz VR. Rozdzielczość staje się wtedy zwyczajnie za niska. Czy lepiej jest więc brnąć w statyczne 2K lub nawet 4K? Niekoniecznie.

Microsoft postanowił rozbić dualizm, który każe wybierać między wysoką rozdzielczością a oszczędnością baterii i zasobów. Nowe rozwiązanie zakłada dynamiczną rozdzielczość w zależności od odległości między urządzeniem i użytkownikiem. Gdy trzymamy telefon przy samej twarzy (jak w rozwiązaniach VR), rozdzielczość jest najwyższa, a maleje, gdy telefon oddalamy. Działanie takiego systemu Microsoft opisał w swoim wniosku patentowym: "Urządzenie obliczeniowe może dynamicznie dostosowywać zagęszczenie pikseli, bazując przynajmniej częściowo na dystansie między użytkownikiem a wyświetlaczem urządzenia. W niektórych przypadkach odległość oglądania może być determinowana przez użycie akustycznych czujników niskiej mocy (np. ultradźwiękowych). Zagęszczenie pikseli przy wyświetlaniu zawartości może być determinowane z użyciem algorytmów biorących pod uwagę odległość oglądania i ostrość widzenia użytkownika. Zawartość wyświetlana przez urządzenie może być wysyłana do procesorów urządzenia w celu przetwarzania grafiki. W niektórych przypadkach zawartość może być przechwytywana, np. w procesie hookingu, nim zostanie przetworzona i przeskalowana do ustalonej gęstości pikseli. Obniżenie zagęszczenia zawartości może wymagać zmniejszonych zasobów systemowych, potrzebnych do przetwarzania zawartości, czego efektem może być mniejsza konsumpcja energii przez procesory, wykonujące operacje przetwarzania grafiki".

Choć w opisie Microsoft stawia na ultradźwiękowe czujniki zbliżeniowe, podobny efekt można też uzyskać dzięki istniejącym czujnikom (kamerom) zgodnym z Windows Hello. Patent złożono stosunkowo dawno, bo 24 czerwca 2016 roku. Można więc się spodziewać, że właśnie w tym kierunku podąża teraz Microsoft.

Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży
Jak wykorzystać Copilot w codziennej pracy? Kurs w przedsprzedaży

Wydarzenia