Microsoft rzadko komentuje sprawy polityczne, ale swoje stanowisko w sprawie Brexitu zajął tuż przed referendum w 2016 roku. Jako firma prowadząca tam interesy Microsoft był zdania, że Wielka Brytania nie powinna opuszczać Unii. Jaki okazał się wynik referendum, wiemy wszyscy. 29 marca 2019 roku UK wyjdzie z UE i Microsoft - podobnie jak wiele innych firm - musi się na to przygotować.
Wielka Brytania po Brexicie nie będzie już podlegała prawom unijnym, choć niektóre z nich dla siebie pozostawi. Z perspektywy firmy technologicznej oznacza to konieczność dostosowania się do nowych praw, związanych m.in. z zatrudnieniem i międzynarodowym transferem danych. Jak to wygląda w przypadku Microsoft?
Ważne miejsce w naszej pamięci dawniej i teraz zajmują potrzeby naszych pracowników, klientów i partnerów. Pracownicy Microsoftu pracują i mają rodziny w każdym kraju UE. Budowali tu swoje kariery i życia, a my broniliśmy nieustannie przed rządem potrzeby zapewnienia naszym pracownikom w UE "prawa do pozostania" w UK po Brexicie oraz obywatelom UK prawa pozostania w UE.
Wielu naszych klientów i partnerów prowadzi firmy, które polegają na usługach chmurowych Microsoftu. Firmy te wymagają bezproblemowego przepływu danych przez granice, by móc działać efektywnie. Stale bronimy przed rządem potrzeby zapewnienia, że ten przepływ danych będzie trwał nadal po Brexicie.
– Cindy Rose, CEO Microsoft UK
Proponowana umowa dotyczy zachowania praw pracowników z UK i UE i ich rodzin do pozostania w miejscach pracy i zamieszkania, a także zachowania możliwości wolnego, międzynarodowego przepływu danych. Jak ostatecznie zostanie to rozwiązane? To okaże się w niedalekiej przyszłości.
341f31d.png)