Drogę, którą przebył Microsoft od zaciekłego wroga open-source do największego pojedynczego kontrybutora otwartego oprogramowania, właściciela GitHub i miłośnika Linuksa, obserwowaliśmy najpierw z niedowierzaniem, a później z zachwytem. Open-source to zbiór zasad, które można zastosować nie tylko do oprogramowania, ale także do sposobu pracy i kultury organizacji. Takie podejście nosi nazwę Inner Source i według najnowszych doniesień zaaplikował je u siebie Microsoft.
Inner Source to termin ukuty w 2000 roku, oznaczający przeniesienie najlepszych praktyk deweloperów open source na grunt kultury wewnątrz organizacji. Firma może nadal rozwijać zamknięte oprogramowanie, ale rozwijanie te jest otwarte wewnętrznie. Nietrudno się domyślić, że Microsoft nie jest pierwszą firmą, która przysposobiła sobie te zasady. Istnieje już bowiem społeczność InnerSource Commons Community, która zrzesza 70 członków. Praktyki, takie jak dzielenie się otwartym kodem, możliwość tworzenia nowych gałęzi, testowanie kodu w ramach procesu programistycznego oraz większa ilość i lepsza jakość dokumentacji, mają kluczowe przełożenie na to, jak Inner Source może/powinno funkcjonować. Różnica polega na tym, że procesy te nie muszą być publiczne jak w open-source. Firma dzieli się nimi wewnętrznie w ramach zespołów.
Jak zauważa Mary Jo Foley, wszystko zaczęło się w zeszłym roku, gdy Microsoft wykupił GitHub. W listopadzie firma zamieściła ofertę pracy, szukając osoby, która pomoże zespołom inżynierskim w Microsoft używać GitHub i zaadaptować praktyki Inner Source'owe. Jeszcze inna oferta - tym razem sprzed tygodnia - zawierała odniesienia do nowo założonego zespołu, który samodzielnie wdraża Inner Source Initiative, by rozpowszechnić inner source w całej firmie. Zespół ten, który stanowi część grupy 1ES (One Engineering System) w Microsoft, będzie pracował z różnymi zespołami, aby zrozumieć, jak Microsoft może sam używać narzędzi i procesów open-source.
W szerszej perspektywie zespół 1ES buduje następną generację narzędzi i praktyk, aby uczynić inżynierów w Microsoft bardziej produktywnymi i pomóc im skupić się na budowaniu świetnego oprogramowania. Rola ta jest częścią początkowo niewielkiego zespołu zorientowanego na bootstrapping, pilotaż i ostatecznie skalowanie inner source wewnątrz firmy.
Początkowo skupisz się na planie bazowym bieżących wysiłków, wyszukiwaniu zespołów partnerskich w firmie, szczegółowym artykułowaniu uzasadnienia biznesowego inner source oraz harmonogramu operacyjnego i rozumieniu szans i zagrożeń. Dużą częścią twojej pracy będzie słuchanie inżynierów, aby zrozumieć, co oni uważają za produktywne i co im stoi na przeszkodzie, by dostarczyć rozwiązania, które z powodzeniem odpowiadają na problemy prawdziwego klienta oraz poprawiają satysfakcję inżynierii i produktywność w Microsoft.
– Microsoft
Inner Source Initiative - jak ujawnił Ross Gardler z Microsoft - przewodniczyć będzie szef działu Accessibility, Cloud+Enterprise Division w Microsoft, Gianugo Rabellino. Wcześniej należał on do zespołu, który założył Microsoft Open Technologies, open-source'owy pododdział Microsoftu. Zarówno sami zainteresowani, jak i firma oficjalnie nie komentują tego przedsięwzięcia, jednak spodziewamy się usłyszeć o tym więcej w najbliższym czasie, np. na konferencji Build 2019. W końcu CEO, Satya Nadella, zawsze z lubością opowiada o filozofii i kulturze firmy.
341f31d.png)