MR Guide, świetna aplikacja do tworzenia interaktywnych prezentacji dla HoloLens

MR Guide, świetna aplikacja do tworzenia interaktywnych prezentacji dla HoloLens

Autor: Amadeusz Labuda

Opublikowano: 2/22/2018, 9:52 AM

Liczba odsłon: 1725

Od premiery pierwszej wersji gogli rzeczywistości rozszerzonej HoloLens minęły już niemal dwa lata. Przez cały ten czas nowe urządzenie stopniowo zyskiwało popularność, by móc pochwalić się obecnie kilkudziesięcioma większymi projektami, których jest integralnym składnikiem – począwszy od tych skupionych na szkoleniu lekarzy i mechaników, na zastosowaniu wojskowym skończywszy. Jak widać nawet wysoka cena gogli Microsoftu nie odstraszyła inwestorów, którzy ochoczo napełnili portfele wielu startupów licząc na zwrot inwestycji. Rzecz jasna wiele spośród projektów wykorzystujących rzeczywistość rozszerzoną upadło zaraz po starcie – często działo się tak w skutek upartego dążenia wizjonerów do zbyt ambitnych celów. Zupełnie inaczej stało się w przypadku twórców realnie mierzących siły na zamiary, bowiem ich firmy stale się rozwijają a ciężka praca nareszcie przynosi efekty.

Obiekt interaktywny rzeczywistości rozszerzonej

Doskonałym przykładem startupu, który odniósł spory sukces na rynku dzięki wykorzystaniu HoloLens, jest rosyjska firma HoloGroup. Jej najistotniejszym produktem jest oprogramowanie o nazwie MR Guide, służące do prostego i intuicyjnego rozmieszczania interaktywnych obiektów rzeczywistości mieszanej na określonym terenie – jak chociażby w muzeach. Łatwo wyobrazić sobie, jak mogłaby wyglądać wycieczka po takim przybytku, zwłaszcza jeśli wszystko zostałoby dopracowane. Warto przy tym wziąć pod uwagę fakt, że jeden interaktywny przewodnik oprowadzić mógłby jednocześnie turystów różnej narodowości – w końcu każdy mógłby wybrać język lektora i napisów według preferencji.

Jedną z najważniejszych cech oprogramowania MR Guide jest łatwość jego obsługi. Mimo iż na pierwszy rzut oka ilość dostępnych opcji może zatrwożyć, to w praktyce wszystko zostało przejrzyście opisane i oznaczone odpowiednimi piktogramami ułatwiającymi prace. Co ciekawe, w oparciu o tę właśnie aplikację stworzono wirtualną prezentację w jednym z oficjalnych salonów Hyundai, z której możemy dowiedzieć się sporo chociażby o historii firmy czy też na temat parametrów jej najnowszych samochodów.

Oczywiście problem z wirtualnym zwiedzaniem wciąż pozostaje ten sam – mowa oczywiście o wysokiej cenie gogli HoloLens. Jakkolwiek by nie było, firmy coraz częściej decydują się na taki wydatek, w końcu nowe technologie przyciągają klientów i zwiedzających. Kto wie, możliwe, iż jeśli HoloLens 2.0 okaże się sporo tańszą alternatywą dla poprzednika, to do czynienia będziemy mieli z zupełnie nowym typem odwiedzających – wirtualnym turystą?