Bieżąca i jak na razie jedyna generacja HoloLens ma w sumie 5 kamer - dwie na każdą ze stron jako czujniki głębi, używające emiterów podczerwieni, i jedna kamera RGB pośrodku, odpowiadająca za symultaniczną lokalizację i mapowanie, podobnie jak w goglach VR, które w ten sposób obliczają ruchy względne i pozycję użytkownika względem otoczenia. Z udostępnionych dziś dokumentów patentowych wynika, że druga generacja HoloLens może zredukować liczbę kamer do jednej, która w szczególny sposób połączy cechy poprzedniczek.
Patent został złożony w marcu zeszłego roku i opublikowany dzisiaj. Microsoft opisuje w nim nową multispektralną kamerę, która zastąpi pięć dotychczasowych kamer. Nazwa patentu to MULTI-SPECTRUM ILLUMINATION-AND-SENSOR MODULE FOR HEAD TRACKING, GESTURE RECOGNITION AND SPATIAL MAPPING. W wyjaśnieniu czytamy, że urządzenie wykorzystuje wiele emiterów światła w pojedynczym, multispektralnym sensorze obrazowym, który wykonuje zarówno operacje związane z podczerwienią, jak i światłem widzialnym, które odpowiadają za SLAM (Simultaneous Localization and Mapping).
Innowacja polega na tym, że detekcja światła widzialnego i światła IR odbywa się w pojedynczym sensorze. Jak czytamy w dalszych wyjaśnieniach Microsoftu, sensor ten zawiera dwa różne typy pikseli sensora. Piksele światła widzialnego są czułe na szerokopasmowe światło widzialne (40 nm - 650 nm) i mają ograniczoną czułość na światło IR. Piksele światła IR są czułe na światło IR i mają ograniczoną czułość na przesłuch optyczny (zakłócenia) światła widzialnego. Te dwa rodzaje pikseli przeplatają się w sensorze na wzór szachownicy. Microsoft pisze też o zastosowaniu filtrów środkowoprzepustowych, które przepuszczają światło o długości fali w zakresie 400-650 nm, oraz filtrów selektywnych (wąskopasmowych) dla podczerwieni, gdzie zakres detekcji jest mniejszy niż 30 nm.
HoloLens 2.0 jest urządzeniem, o którego planach wydania Microsoft wypowiada się dość swobodnie, niemniej jednak firma na razie unika podawania zbyt wielu szczegółów technicznych. Zasadnicze dla tej generacji ma być to, że HoloLens w końcu stanie się urządzeniem nastawionym na konsumenta, tj. będzie tańsze i lżejsze przy jednoczesnym skoku jakości. Odchudzenie - jak widzimy - polegać będzie prawdopodobnie również na pozbyciu się zbędnych kamer, których możliwości mogą być przeniesione do pojedynczego czujnika.
341f31d.png)