W programie Windows Insider nastąpiła nietypowa sytuacja i nie ma to wcale związku z nową kompilacją, która miała się dzisiaj ukazać, a nie ukazała. Chodzi o aktualizację Windows 10 S Insider Preview, która edycję systemu zmieniła na Pro. Dla użytkowników pragnących zachować cechy S jest to niekorzystny obrót spraw, jako że o upgradzie dowiedzieć się można dopiero post factum. Jakie konsekwencje z tego wynikacją?
Microsoft wprowadził Windows 10 S (wcześniej jako Windows 10 Cloud) na rynek jako system dla Surface Laptop, by wkrótce wejść na kolejne urządzenia. Preinstalowana lub pobrana opcja miała za zadanie konkurować z Chrome OS i stanowić alternatywę dla Windows 10 w edycjach Home, Pro, Enterprise czy Education. Specyfiką tej edycji jest oczywiście brak dostępu do oprogramowania spoza Sklepu Microsoft, co gwarantować ma większe bezpieczeństwo i szybsze działanie. Jeśli komuś taka specyfika nie odpowiada, zawsze może wykonać bezpłatny upgrade do Windows 10 Pro, ale potrzebna jest tu wyraźna zgoda użytkownika. W przypadku feralnej aktualizacji nie była ona jednak wymagana.
Insiderzy w pierścieniu szybkich aktualizacji dopiero po zainstalowaniu ostatniego builda orientowali się, że ich Windows 10 zmienił edycję z S na Pro. Widoczne jest to nie tylko znaku wodnym systemu w prawym dolnym rogu pulpitu, ale i w jego funkcjonalności. O tym, że niespodziewany upgrade jest dziełem przypadku, świadczy to, że część nowych użytkowników wersji Pro może instalować zewnętrzne oprogramowanie, a pozostała część nie.
Program niejawnych testów systemu Windows rządzi się swoimi prawami, a Fast Ring jest tego dobitnym przykładem. Korzystający z wersji rozwojowych użytkownicy muszą być świadomi możliwości wystąpienia błędów i problemów, także tych najbardziej poważnych. Czy zmiana edycji systemu do takich należy? To zależy od okoliczności, ale prawdopodobnie tak. Użytkownikom Windows 10 S Insider Preview, którzy na nieplanowaną przesiadkę nie są jeszcze gotowi, zaleca się pominięcie najnowszej aktualizacji.
We're looking into this but even though it shows as Windows 10 Pro, it runs as Windows 10 S. Shouldn't impact you if you want to stay on Windows 10 S. https://t.co/Vq3Rvk4L0P
— Brandon LeBlanc (@brandonleblanc) 4 stycznia 2018
Doniesieniom o możliwości uruchamiania aplikacji spoza Sklepu zdaje się przeczyć tweet Brandona LeBlanc, Senior Program Managera zespołu Windows Insider Program. Twierdzi on, że Microsoft nad poprawką już pracuje, tym niemniej "choć [system] jawi się jako Windows 10 Pro, uruchamia się on jako Windows 10 S. Nie powinno to mieć wpływu na tych, którzy chcą pozostać przy Windows 10 S".