Zgodnie z niepisaną tradycją, każdy nowy system operacyjny, w tym także Microsoft Windows, zawiera pewną dawkę odświeżonych elementów graficznych interfejsu. Nie inaczej jest w przypadku zbliżającego się wielkimi krokami Windows 10, w którym również pojawiła się widoczna już na pierwszy rzut oka zmiana graficzna.
Ikony w Windows, bo o nich mowa w niniejszym wpisie, zmieniały się w mniejszym lub większym stopniu na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, a ich największym problemem było skalowanie i dopasowanie pod kątem ekranów, które oferują coraz wyższą rozdzielczość. Problem ten zostanie jednak rozwiązany w najnowszym systemie Windows, który oferować będzie ikony o szerokim wachlarzu rozdzielczości, począwszy od 16x16 pikseli, aż po 768x768 pikseli (z 32 bitową paletą kolorów). Jak więc łatwo policzyć, będą one aż dziewięć razy większe niż największe dostępne w Windows 8.1 ikony.
Microsoft, decydując się na taki krok, daje wyraźnie do zrozumienia, że szykując nowy system stawia przede wszystkim na jakość - i to pod każdym względem. Jest to zabieg czysto marketingowy, dzięki któremu będzie chciał przekonać do siebie wciąż niezdecydowanych klientów.
Należy też pamiętać, że na minionej konferencji "Windows 10, The Next Chapter", Microsoft zaprezentował potężną maszynę Surface Hub, wyposażoną w 84 calowy ekran o rozdzielczości 4K. Urządzenie to powstało głównie z myślą o klientach biznesowych, dla których jakość ma pierwszorzędne znaczenie.
Bieżąca wersja testowa Windows 10 o numerze 9926 zawiera już część nowych ikon w pełnym zestawieniu rozdzielczości, przy czym na pozostałe przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Nowe ikony pojawiać się będą zapewne wraz z udostępnianiem przez Microsoft nowych wersji testowych Windows 10.
341f31d.png)