Liczba komputerów na świecie rośnie wykładniczo z każdym dniem, a nawet godziną. Komputery mamy w domu, w pracy, a nawet w samochodzie. Otoczeniu jesteśmy elektroniką z każdej strony. Mając kilka komputerów w domu, od zawsze szukaliśmy sposobu na szybkie udostępnianie plików na inne otaczające nas urządzenia. W pracy takie rozwiązania są szczególnie przydatne, bowiem konieczność współdzielenia folderów, plików i urządzeń ze współpracownikami to obowiązkowy element w każdym biurze. Microsoft, chcąc ułatwić nam udostępnianie plików i urządzeń wewnątrz naszej własnej sieci lokalnej, wprowadził w Windows 7 narzędzie o nazwie Grupy Domowe. Komputery znajdujące się w takiej grupie mogą swobodnie wymieniać się plikami, korzystając z udostępnionych bibliotek (np. Moje obrazy lub Moje dokumenty).
Wszystko wskazuje na to, że Grupy Domowe znikną w nowej aktualizacji, a potwierdza to ich brak w Windows Insider 17063. Microsoft kładzie nacisk na rozwój usług chmurowych i właśnie OneDrive ma być alternatywą dla Grup Domowych. Funkcja Pliki na żądanie pozwala korzystać z dokumentów bez konieczności ich pobierania na dysk lokalny. Jeśli jednak nie chcemy korzystać z usług chmurowych, opcja Udostępniania w Windows 10 powinna być w stu procentach wystarczająca. Pozwala ona na udostępnianie folderów i drukarek wszystkim komputerom znajdującym się w sieci lokalnej. Stosowaie nowych rozwiązań ma też tę zaletę, że nie wymaga znajomości żadnych dodatkowych loginów ani haseł. Wszystko jest dostępne przy użyciu naszego konta Microsoft.
Mimo że usługa Grup Domowych jest przydatna i często wykorzystywana, musiała być zastąpiona w końcu przez doskonalsze rozwiązania. Zresztą dotychczasowa strategia giganta jasno wskazuje na to, że chce on, abyśmy jak najwięcej czynności wykonywali za pośrednictwem kont Microsoft.
341f31d.png)