Dystopijne nadużycia dokonywane przez kamerę Microsoftu są nieuniknione

Dystopijne nadużycia dokonywane przez kamerę Microsoftu są nieuniknione

Autor: Damian Lisak

Opublikowano: 5/22/2017, 10:36 AM

Liczba odsłon: 2109

Podczas konferencji Build 2017, CEO Microsoftu, Satya Nadella nawoływał, aby ludzkość odpowiedzialnie korzystałą z technologii. Było to preludium do wprowadzenia przez Microsoft nowego, problematycznego urządzenia jakim jest bardzo zaawansowana technicznie kamera AI, za pomocą której, możliwym staje się śledzenie i rozpoznanie ludzi, a także miejsc i obiektów.

Co prawda już dziś zainstalowano miliony kamer w różnych miejscach, np. budynkach, ulicach itd., w efekcie czego obywatele, często nieświadomie, są śledzeni. Nie jest to jednak aż tak kłopotliwe, ze względu na brak informacji na temat obserwowanej osoby; personel obsługujący monitoring tak naprawdę rzadko wiedział, kim jest obserwowany obywatel. Dlatego w większości przypadków, służyło to jako dodatkowy system bezpieczeństwa, np. wzywający odpowiednie służby na miejsce zdarzenia. Teraz może się to zmienić za sprawą nowych kamer AI. Jak informuje Microsoft, ta technologia pozwoli na przeszukanie rzeczywistego świata. Motywem przewodnim giganta, jak to stwierdził, jest przede wszystkim bezpieczeństwo. Podczas prezentacji zostały przedstawione różne miejsca pracy i różne scenariusze, w których rozwiązanie Microsoftu ma znaleźć zastosowanie. Dotyczyło to zarówno osób znajdujących się w zasięgu widzenia kamery, jak i przedmiotów; w obu przypadkach można zauważyć identyfikację obiektu.

Dystopijne rozwiązania Microsoftu

Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze śledzenie zawartości komputerów z zainstalowanym systemem Windows 10. Jest to możliwe dzięki patentowi, który Microsoft niedawno uzyskał. Prócz tego, że nielegalne treści (w tym system) będą mogły być blokowane, dochodzi fakt, że Microsoft ma otwartą drogę do inwigilacji obywateli z poziomu komputera, jak i wkrótce poza nim. Należy jeszcze wspomnieć o Windows Hello, któremu prócz obrazu twarzy, użytkownik może oddać także swój odcisk palca. Dobrowolnie. Oczywiście wszystko w imię bezpieczeństwa…

Wystarczy jeszcze porozumienie z innymi firmami, lub co gorsza, rządami, aby te miały pełną kontrolę nad życiem obywateli. Wygląda na to, że wbrew zapewnieniom Nadelli, Wielki Brat planuje nam stworzyć Nowy, wspaniały świat.