Cortana na rynku asystentów cyfrowych w sytuacji podobnej do przeglądarki Edge

Cortana na rynku asystentów cyfrowych w sytuacji podobnej do przeglądarki Edge

Autor: Krzysztof Sulikowski

Opublikowano: 7/4/2018, 7:27 PM

Liczba odsłon: 1205

Cortana może być na dobrej drodze do dominacji rynku komercyjnego, ale w ostatecznym rozrachunku (gdy weźmiemy pod uwagę wszystkich konsumentów) jej udział na tle pozostałych asystentów cyfrowych wypada blado. Mowa tu o liczbach, które przypominają sytuację Edge na rynku przeglądarek. Jakie czynniki mają na to wpływ i w jakim kierunku tak naprawdę zmierza Microsoft? Wreszcie dlaczego zwykły zjadacz chleba rzadziej sięga po Cortanę?

Cortana

Ostatnie statystyki dotyczące Cortany utwierdzają w przekonaniu, że Microsoft, przynajmniej w obszarze kilku produktów, jest firmą tworzącą dla firm, użytkowników prywatnych traktując po macoszemu. Wniosek może być też odwrotny - to firmy garną się do pewnych technologii, które dla przeciętnego konsumenta nie mają większego znaczenia. Niezależnie od perspektywy, statystyki pokazały jasno, że firmy najczęściej wymieniają Cortanę jako asystentkę głosową, z której chcą zacząć korzystać w ciągu następnych 2 lat. Tak przynajmniej w niedawnej ankiecie odpowiedziało 78% badanych. Wynik na tym samym poziomie ma też jednak Google Assistant, a o 1 pkt proc. niższy - Amazon Echo. Pozostałe rozwiązania - IBM Watson, Apple Siri, Samsung Bixby i SAP Co-Pilot mają już wyniki rzędu 69-64%. To jednak rynek komercyjny. A jak jest na konsumenckim?

Wyniki prezentują się zgoła odwrotnie, chociaż trzeba zwrócić uwagę, że wykres przedstawia nie tyle plany rozpoczęcia użytkowania asystentów, co faktyczny ich udział. W badaniu brało udział 1203 dorosłych Amerykanów. Wnioski możecie więc wyciągnąć sami. Największy udział ma Siri (45,6%), co tłumaczyć można szaloną popularnością urządzeń Apple'a w USA. Dalej mamy Asystenta Google (28,7%), Amazon Alexę (13,2%), Samsung Bixby (6,2%) i wreszcie Cortanę Microsoftu (4,9%). Pozostałe 1,4% należy do innych asystentów. Wysoki udział rozwiązania Google wiąże się oczywiście z udziałem samych telefonów z Androidem. Z czym zatem wiąże się udział Cortany? Praktycznie tylko z pecetami z Windows 10.

Cortana

Telefony z Windows 10 Mobile to dziś nisza o udziale, który nie przekracza połowy procenta. Business Insider jest wręcz zaskoczony tak dużym udziałem Cortany w USA, jako że w przeciwieństwie do liderów rankingu asystentka nie jest zintegrowana z żadnym urządzeniem mobilnym. Można ją co najwyżej pobrać z Google Play Store jako samodzielną aplikację. Dlaczego przypomina nam to sytuację Edge? Otóż przeglądarka Microsoftu na platformie PC od wielu miesięcy utrzymuje się przy udziale bliskim 4,5% (a na smartfonach 0,1%), dając się wyprzedzić Chrome i Firefoksowi.

Microsoft wprawdzie rozwija oba zestawione powyżej produkty, ale musiał w końcu przyznać, że Cortana zostaje w tyle. By odmienić jej los, firma postawiła na integrację z Amazon Alexą, by obie asystentki mogły być wywoływane przez wszystkie urządzenia, które mają dostęp do choć jednej z nich. Strategia bliska jest temu, co Microsoft robi ze swoimi aplikacjami na platformach Android i iOS. Tam zdaje się sprawdzać, ale czy tak samo będzie z Cortaną?