Co piąty urząd w Anglii nie planuje jeszcze uaktualnienia do Windows 10

Co piąty urząd w Anglii nie planuje jeszcze uaktualnienia do Windows 10

Autor: Amadeusz Labuda

Opublikowano: 1/24/2018, 2:21 PM

Liczba odsłon: 2010

Coraz więcej komputerów na całym świecie bazuje na najnowszym systemie operacyjnym Microsoftu, czyli Windows 10. Ich liczba oczywiście stale się powiększa, jednakże w mniejszym tempie niż prognozowano – wynika to między innymi z nieufności użytkowników pod względem prywatności danych oraz ich przywiązania do sprawdzonych rozwiązań. Często w rozważaniach na ten temat pomija się jednak pewien dosyć istotny element – chodzi oczywiście o biurokrację i powolne wdrażanie nowych rozwiązań we wszelkiej maści przedsiębiorstwach i urzędach.

Sprawy urzędowe rzadko wymagają zmiany systemu

Zwykle wychodzą one z założenia, że zmiana tak integralnej części oprogramowania jak system skutkować będzie zastojem pracy, generującym koszty i generalnie rzecz ujmując, zbędnym. Dodatkowym czynnikiem powstrzymującym uaktualnienie do nowszej wersji systemu są w tym przypadku aplikacje, które w nowszych odsłonach Windows po prostu nie działają. Efekt przedstawionych trudności zaobserwować możemy teraz w Anglii, gdzie niemal 17% organów administracji nie rozpoczęło nawet przygotowania do przeniesienia swoich systemów komputerowych na Windows 10.

Cała sprawa jest o tyle poważna, że już w roku 2020 Microsoft zaprzestanie wsparcia Windows 7, a co za tym idzie, bezpieczeństwo komputerów na nim opartych znacząco zmaleje. Doprowadzić to może nawet do tak skrajnych sytuacji, jak całkowity paraliż Angielskiej sieci administracyjnej – wystarczy wspomnieć zeszłoroczne ataki ransomware i ich druzgocące skutki. Z danych zebranych przez Cloudhouse wynika również, że 40% przedstawicieli władzy wierzy w możliwość przesiadki na Windows 10 w ciągu dwóch lat, podczas gdy o roku wspomina 40% spośród nich. Opieszałość w przeprowadzeniu niezbędnych prac jest dosyć zaskakująca, bowiem w przeciwieństwie zmiany Windows XP na Windows 7, przeniesienie z Windows 7 na Windows 10 nie powinno wymagać zmiany sprzętu.

Doniesienia te opierają się na danych zebranych przez firmę Cloudhouse, która wysłała zapytanie do 317 organów władzy na terenie UK, wobec czego mogą one nie obejmować całej złożoności problemu. Niemniej, wnioski są dosyć niepokojące – w końcu urzędy te przetwarzają między innymi dane osobowe petentów, których wypłynięcie do opinii publicznej w razie ewentualnego włamania odbije się co najmniej negatywnie na reputacji urzędowego molocha Anglii.