Windows 10 już w ciągu pierwszych 24 godzin od wydania znalazł się na 14 milionach urządzeń. Najbardziej aktualne dane mówią zaś o przekroczeniu liczby 110 milionów instalacji. W ofercie darmowej aktualizacji powoli zbliżamy się do półmetku, tymczasem Microsoft po raz kolejny przypomina się użytkownikom Windows 7 i Windows 8.1. Przypomina się, a może raczej naciska? Zobaczcie sami.
Jak donosi portal InfoWorld, narzędzie Uzyskaj system Windows 10 otrzymało aktualizację, dotyczącą sposobu upgrade'u do nowego systemu. Dotychczas użytkownicy mieli dwie opcje: aktualizować teraz lub pobrać pliki i odroczyć proces instalacji. Nowe przyciski w narzędziu teoretycznie nie zostawiają takiego wyboru. Użytkownik może "aktualizować teraz" lub "aktualizować dziś w nocy". Nie można odłożyć aktualizacji na później?
Otóż można. Wystarczy wyłączyć program Uzyskaj system Windows 10 za pomocą czerwonego X w prawym górnym rogu okienka. Jednak czy bardzo początkujący lub opieszały użytkownik zwróci na to uwagę? Istnieje szansa, że nie. Na pierwszy rzut oka mamy tylko dwie opcje, a każda z nich zakłada pobranie i instalację Windows 10 w ciągu najbliższej doby. Wyłączenie tego nietypowego okna może części klientów nie przejść przez myśl. Ale na to właśnie liczy Microsoft. Program podkreśla, że nasz komputer jest kompatybilny - możemy nawet przeczytać raport. Ponadto nasze pliki będą tam, gdzie je zapisaliśmy, system jest szybki, znajomy i bezpieczniejszy, wliczając w to darmową ochronę antywirusową. Jednocześnie do użytkownika trafia informacja, że oferta darmowej aktualizacji obowiązuje w ograniczonym czasie, a pobrać możemy pełną (nie testową) wersję systemu.
Z pewnością pojawią się zarzuty, że Microsoft zbytnio naciska na użytkowników starszych wydań "Okienek". Te jednak może łatwo odeprzeć, tłumacząc możliwością wyłączenia narzędzia Uzyskaj system Windows 10 typowym dla wszystkich aplikacji i komunikatów okienkowych przyciskiem X. Nie zmienia to jednak faktu, że dalsza adaptacja Windows 10 może ponownie nabrać tempa, a nowy system znajdzie się w końcu na zakładanej liczbie miliarda urządzeń.
341f31d.png)